Nosidełko już w testach - czekam na wasze opinie
I zdjęcia z akcji![]()
Nosidełko już w testach - czekam na wasze opinie
I zdjęcia z akcji![]()
Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci, współpraca z LennyLamb i TULA
Krzyżykowy świat EwyChustowanie na Podlasiu
JEWA
BLOG PORADNI
Testy z noszenia tylko z przodu.
Tydzień testowania za nami. Daliśmy z siebie wszystko co w naszej mocy, żeby sprawdzić nosidło w każdych warunkachTesty oczywiście nieco porównawcze, do obecnie używanego nosidła (Tula), ale myślę, że nie tylko u nas.
Pierwsze wrażenie: super, mięciutkie, posiada wszelkie zalety chusty - urok, miękkość, piękno...
I od razu ogromny plus - miękki, bardzo przyjemny w noszeniu pas biodrowy. Nie uciska, nie uwiera, fajnie leży. Żeby jednak nie było tak słodko - brak kieszonki na podręczne rzeczy typu komórka, klucz. Bardzo by mi się przydała, gdyż nosidło w 75% służy na szybkie wyjścia do przedszkola (prowadzimy starszego brata), gdzie nie biorę torebki. Jeśli nie mam kieszeni to niestety nie ma gdzie wrzucić drobiazgów. No chyba, że ktoś ma ochotę wrzucać je do kapturka.Myślę jednak, że nie jest to gadżet, który mógłby wpłynąć na decyzję o zakupie.
Ciekawy pomysł na zapięcie pasów na krzyż. Mimo, że pracochłonne to jednak jest wygodne, szczególnie przy dłuższym noszeniu. Mam wrażenie, że bardziej odciąża kręgosłup, pomaga równomiernie rozłożyć ciężar. Niestety zastosowanie tego rozwiązania ma swoje koszty: dłuższe i bardziej kłopotliwe zapinanie, gorzej dopracowane zapinanie bez krzyzowania. Ma też plusy: czasem na szybko zapinam dziecko w nosidle a potem zakładam kurtkę, szczególnie w cieplejsze dni, gdy nie muszę się zapinać po szyję. Przy starym nosidle żeby wyjąć dziecko i włożyć do fotelika w samochodzie musiałam zdejmować kurtkę. W tym nosidle wystarczyło porozpinać i już dziecko wyjęte. Tak więc to zdecydowanie na plus, szczególnie dla zabieganych, nie przewidujących.
Zapinanie jest nieco kłopotliwe i wymaga wprawy. Trzeba się pogimnastykować - mniej niż przy chuście, więcej niż przy konkurencjiMoże jednak tydzień to za mało żeby się nauczyć robić to sprawnie i szybko
Dodatkowo zapięcie w pasie biodrowym wymaga użycia 2 rąk, więc nie ma wolnej ręki do podtrzymania dziecka - koniecznie trzeba wyjąć dziecko, gdzieś odłożyć i dopiero odpięcie nosidła. I przy samochodzie bardzo trzeba uważać na długie zwisające części, żeby ich nie wybrudzić.
No i główne minusy:
Zapinanie na barkach jak dla mnie masakra. Pas barkowy tak położony, że żeby zapiąć od góry jest za nisko, od dołu za wysoko. Szczególnie gdy dochodzi to tego kurtka zimowa. Niestety nie nauczyłam się tej sztuki i nosidło nosiłam "na krzyż".
Jak już na wstępie wspomniałam nosidło w swej miękkości i pięknie posiada wszelkie zalety chusty. Niestety wiążą się z tym również wady. Jak dla mnie ciężko się dociska. Nawet, gdy załażę je już w miarę sztywno po chwili czuję, że się poddaje i dziecko opada. Pasy dociąga się pod prąd (przy noszeniu z przodu) więc jest to ciężkie do wykonania a co chwila trzeba to robić. Tak więc miękkość kosztem stabilności.
No i kapturek. Spędza mi sen z powiek. Jest piękny, obszerny, uroczy i wygodny. Po rozprostowaniu stanowi dodatkową warstwę materiału, więc zimą może przydać się ta funkcja. Niestety zastosowano szajsowate gumeczki. Psują cały wizerunek nosidła. Zwisają, plączą się. Trzeba kombinować żeby nie przeszkadzały. Kiedy chciałam założyć kapturek na głowę żeby podtrzymał głowę śpiącej pyzy to okazało się, że gumki są za długie, po związaniu celem skrócenia i tak się rozciągają, a jak już uda się dobrać jakoś ich długość to haczyki, za które się je zaczepia przesuwają się i cała praca na marne. Nad tym zdecydowanie trzeba popracować.
Na plecy nie testowałam, więc w tym zakresie nie opiszę
Zdjęcia wkrótce![]()
Ostatnio edytowane przez psotnik ; 06-03-2014 o 21:49 Powód: doprecyzowuję :)
W ostatnim zdaniu jest, że tylko z przodu![]()
i z czym konkretnie się porównuje, jeśli z jednym konkretnym nosidłem - rozumiem, że tu z tulą, bo dla mnie (nosiłam z kilku nosidłach, w tuli akurat nie - właśnie z tego powodu) noszenie skrzyżowanych szelek jest oczywistością
miałam podobny problem co FatalFuchsia, już dochodziłam do zrozumienia aż sformulowaie "na plecak" kompletnie mnie pogubiło na czas dłuższy - do doczytania końcówki, ale wtedy to już musiałam od początku przelatywać całą recenzję żeby sobie rozjaśnić...
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
[...]
Okazało się, że do testów dostałam demo, wy będziecie testowały lepszy model
Pasek, który był dla mnie niewygodny zapewne był projektowany z myślą o noszących na plecach. Oczywiście jest to uzasadnione, bo jednak większość nosi właśnie w ten sposób. My pewnie też jak tylko zdejmiemy kurtki wskoczymy na plecy.
Paska klatki piersiowej nie sprawdziłam pod kątem regulacji. Usprawiedliwię się tylko tym, że cieszyłam się możliwością noszenia ze skrzyżowanymi ramiączkami.
Zdjęcia już wkrótce, mam problem z wgraniem![]()
Ostatnio edytowane przez psotnik ; 11-03-2014 o 23:50 Powód: wyjasnienia
O popatrz -ten sam mankament zauważyłam przy polarze LL-koszmarne gumkiza długie, zbyt rozciagliwe, paletajace się wszędzie:/
Wniosek formalny o porządne gumy
`pisze z tapatalk, ręką jedną i ssakiem u biustu. Literowki możliwe `
Dziękuję bardzo![]()
Piękności! Nie mogę się doczekać, aż przyjdzie czas na moje testowanie![]()
Zdjecia swietne, obie testerki swietne. Na zdjeciach widze, o co chodzi z "szajsowatymi" gumeczkami i dolaczam do prosby o lepsze! Mam rowniez inny wniosek, na podstawie zdjec - skrocenie paska do regulacji na ramieniu. Ze zdjecia widac, ze jest on bardzo dlugi, nawet jesli pasy naramienne bylyby maksymalnie rozciagniete, ciagle dobre 20 cm by sie majtalo.
To zle wyglada, majta bez sensu i niczemu w sumie nie sluzy. Moglibyscie docelowo oszczedzic dobre kilkaset metrow tasmy w ten sposob, za darmo jej nie daja, a produkcja truje srodowisko, bo to poliester.
Czyli te nowe koty odesłac do Was?
[...]
To w takim razie ciekawa jestem opinii dalszych testerek i testerów.
Moja gwiazda ma 8, 5 mies. Jest przeciętnej wielkości. Nosimy się prawie od urodzenia. Początkowo chusta, od ok. 6 mies. Nosidło Tula. Z racji, że testowaliśmy demo to chyba nie będę przyznawała punktów?
Ostatnio edytowane przez Chustoteam ; 10-03-2014 o 18:33 Powód: łamanie regulaminu działu!!!
Isolt, ale poczekajmy na inne recenzje, w sumie moja w większości pokrywa się z poprzednimi, ja tylko rozpisałam ją na poszczególne elementy... Myslę, ze na pewno można coś dorzucić, albo mieć zupełnie odmienne wrażenia
.
Z nosidlami to tak jak z butami - kazdemu co innego pasuje.
M&M 2006, M 2009, M 2013, M 2017
To jeszcze nasza recenzja. Nie czytam recenzji malgos, żeby się nie sugerować
Przede wszystkim dziękuję za możliwość testowania
Testowanie juz za nami
Nosidło testowałam z 8 miesięczną Asią, która obecnie waży około 8,5kg.
Porównanie - przed testami nie nosiłam w żadnym nosidle ergonomicznym.
Ocena:
Wyprofilowanie panela i pasa, wypełnienia - 10
Regulacja (system klamer) - 3
Kapturek - 8
Komfort noszenia - 7
Walory estetyczne - 8
U mnie będzie w punktach
1. Nosidło jest w mojej opinii za duże na osoby szczupłe. Albo inaczej, ma za małą możliwość regulacji. Nie jestem wcale filigranowa, noszę rozmiar 38/40, mam 177cm wzrostu. Brakowało mi możliwości dociągnięcia na pasach naramiennych. Pas biodrowy też mógłby mieć większy zakres regulacji. Żeby było mi wygodnie, musiałam dociągnąć pas aż do metki, która jest przyszyta do pasa, bałam się, że zacznie się to luzować, więc dociągałam tyle ile się dało, aby klamra nie wypadała na metce.
2. Pasy naramienne podczas noszenia z przodu notorycznie spadały mi z ramionNie pomagało różne ustawianie wysokości klamry spinającej pasy. Niestety zapomniałam przetestować noszenie z przodu przy skrzyżowanych pasach
Podczas noszenia z tyłu ten problem nie istnieje.
3. Dla mnie za dużo rzeczy znajduje się na pasach naramiennych, które wychodzą pod pachami, nie było to zbyt wygodne.
4. Pasy zaczęły się strzępić, przydałoby się zmienić pasy na bardziej solidne.
5. Kapturek bardzo nam się podobał, choć gumki faktycznie mogłyby być lepsze.
6. Nosidło jest piękne! Starannie uszyte, panel jest fajnie wyprofilowany, zgrabny.
7. Osobiście przeszkadzało mi 3 punktowe zapięcie pasa biodrowego, ponieważ nie byłam w stanie rozpiąć nosidła jedną ręką.
To teraz pora na nasze zdjęcia:
![]()
Ostatnio edytowane przez dagape ; 09-04-2014 o 10:25
* Kilka słów o testującym:
- wiek dziecka: 10 miesięczna dziewczynka o wadze 8 kg
- doświadczenie: nie nosiłam w nosidle
- z jakim nosidłem porównujemy: brak porównania
* Oceny od 1-10 w kategoriach
+ Wyprofilowanie panela i pasa, wypełnieniaia
- bardzo dobre (bardzo miękkie) 10 p
+ Regulacja (system klamer)
- dobra 6p
+ Kapturek
- fajny długi ładnie się układał, gumka fajna bo miękka i sprawiająca wrażenie delikatnej, twardsza grubsza zbyteczna 10p
+ Komfort noszenia
- pomimo, że nosidło nie nadaje się do noszenia przeze mnie to nosiło mi się całkiem całkiem ale nie do końca komfortowo wynika to z mojej budowy - noszę rozmiar 34 za to 5p
Walory estetyczne:
- Pas biodrowy asymetryczny bardzo mnie to denerwowało sprawiało wrażenie jednocześnie że jestem krzywa
- Pasy do regulacji może i ze jakości nie są ale strzępienie wynika z tego że nie są one poddane met. owerlok
Bart 05.11.10
Iz 29.05.13
Moja ocena będzie subiektywna, bowiem wkład na widok mamy zapinającej się w nosidło uciekała i przynosiła mi chuste. I tak za każdym razem przez 4 dni.
Zatem- nosidło bardzo mi się spodobało, chusta, z której jest wykonane jest miła w dotyku i mięsista (zachciało mi się kociej chusty, już tak serio, serio!). Wzór- oszałamiający!
Z braku wkładu włożyłam lalkę treningową i bardzo miło i wygodnie się ją nosiło (ale lalka waży 3,5 kilo, zatem porównanie z 15 kilową panną pewnie zazwyczaj będzie na plus). Nosidło jest wygodne nic mi się nie wpijało ( w Tuli miałam problem z wpijającymi sie pod pachami ramionami). Robi wrażenie solidnie wykonanego i podoba mi się idea możliwości noszenia na kilka sposobów (lalke nosiłam z przodu i z tyłu).
Jako, że lalka treningowa to noworodek zdjęć nie wstawię.
Ogólnie- pomimo braku mozliwości wykonanie realnych testów nosidło zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie.
Dziekuję za mozliwośc testowania![]()
Czy kapturem w LE jest odpinany czy jak w MT -na stałe?![]()
Moje trzecie podejście do recenzji może tym razem się uda
Testowałam na 8 miesięcznej córce, ok 8 kilogramów.
Porównuje z Tuli i Angelpack.
Pas biodrowy:
- dobrze wypełniony ;
- Nie podobał mi się krój ,
- brakowało mi gumki na końcu pasa do zawiniecia nadmiaru tak jak w tuli.
Panel i materiał:
- super miękkie;
- Moje dziecko było opatulone dużo lepiej niż w tuli, za to podobnie jak w angelpacku
- panel na moje dziecko już był krótki, nie miała problemu z wyjęciem rąk ,
-Między pasem biodrowym a pupa miałam ok. 5 cm fragment pustego panelu i estetycznie bardzo mi to przeszkadzało,
Kapturek:
- jak dla tak małego dziecka jak moje - mało funkcjonalny.
Żeby przytrzymać główkę jak spala musiałam go złożyć na pół i wywinac.
- ze względu na krój i wielkość nie da się nim odciąć dziecka od otaczającego świata żeby uśpić tak jak można to zrobić w tuli lub angelpacku.
Pasy naramienne :
-Dobrze wypełnione.
-nie wiem co było nie tak ale jakbym nie ustawiła pasa piersiowego coś cały czasu uciskalo mnie w lewą łopatke.
Ogólnie z tych trzech nosideł nosiło mi się w nim najgorzej.
Mimo wypełnionego pasa biodrowego i naramiennych nawet po krótkim spacerze bardzo czułam ciężar dziecka
Pierwsza rzeczą na placu zabaw która chciałam zrobić to usiąść i zdjąć nosidło
PLUSY :
- wzór,
- miękkość,
- opatulenie dziecka,
- możliwość krzyżowania pasów przy noszeniu z przodu (z tej opcji korzystam z angelpacku i bardzo ją sobie chwale) ,
MINUSY:
- gumki do trzymania nadmiaru pasów, byłam 12 osoba testująca a one już zaczynaly kiepsko wyglądać (w mojej 4 letniej tuli są cały czas w bardzo dobrym stanie),
- strzępiące się pasy naramienne i pas piersiowy
- krótki panel,
- długi nie funkcjonalny Kapturek,
Dziękuję za możliwość testowania.