uważam, że sprzedając chustę, biorąc za nią pieniądze, pozbywam się jakichkolwiek praw do niej
ewentualne prawo pierwokupu to jedynie grzeczność ze strony drugiej osoby i raczej nie miałabym żalu, gdyby ktoś zapomniał o mojej prośbie (ale zdarzyło mi się raz czy drugi podpytywać na pw, czy ta osoba nie chce puścić dalej chusty, bo chętnie bym ją ponownie przygarnęła. Ale bez poczucia, że mi się to należy)