A ja co chwilę wracam do tych filmików. Próbuję wbić sobie do głowy manewrowanie połami z przodu. Bo u mnie wygląda to jak nieporadne próby poradzenia sobie z nimi..![]()
M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???
A jeżeli me zacne dziecko jest z tych co wyjmują rączki (chodzące 10 kg) to jak najniżej mogę przeprowadzić chustę? Ma być pod jego pachami? Ale w tedy wychodzi mi z pod zupy. A jak dam ją niżej i przez to więcej jest pod pupą to czuje, że mały jest stabilnie i mnie jest wygonie. No, ale jak nisko nie będzie za nisko?
Ja kiedys zawiazalam DH tak, ze dziec mial poczatek chusty prawie w pasie(widzialam taka fote na TBW), ale to bylo na bardzo krotki dystans i dosc fest dociagnelam, tak, ze byl przyklejony do plecow i siedzial prosciutko.
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
Pomęczę męża, żeby mi zrobił i wam pokażę jak obiecacie, że nie przeniesiecie do wątku o koszmarnym noszeniu.
Dawajdziewczyny na pewno są wyrozumiałe
)
post do usunięcia