No wlasnie, u mnie też dupkowpadka się psuje w plecaku z koszulką

Dzisiejsze wiazanie spacerowe (z tobolka rzecz jasna)
Generalnie nasz trzeci DH



Po spacerze:





Generalnie tu i ówdzie nie dociągniety, czułam luzy na ramionach.
No i zadek małego został "spłaszczony", co chwila musiałam poprawiać. PO drzemce junior sie rozbrykał i zaczął machac nózkami i chusta prawie mu zjechała spod tyłka
Da sie coś zrobic, żeby dupka w tym wiazaniu pozostała wpadnieta?