Cytat Zamieszczone przez Pat Zobacz posta
Marciula, bardzo miło się Was ogląda Oboje jesteście bardzo fotogeniczni! A J. jak pięknie współpracuje! Widać, że dużo go nosisz. Od razu pięknie podkula nóżki, przykleja się... Fantastycznie

A propos luzów - myślę, że bardzo pomocne byłoby dociągnięcie obu poł pasmo po paśmie. Tego elementu mi zabrakło. Gdy przekładasz na początku jedną połę z pleców na przód i poprawiasz chustę pod pupą J., ja bym ją w następnej kolejności, czyli przed zablokowaniem między kolanami, dociągnęła, pasmo po paśmie. To samo zrobiłabym z drugą.

(Wysłane z telefonu.)
dziękuję bardzo, spróbuje

a wszystkie uczące się zapraszam do dzielenia się fotkami z postępów!
co do Jeremiego... Przeważnie właśnie taki jest nie wiem czym sobie zasłużyłam na tak grzeczne dziecko ale czasem też podczas wiązania tracę część włosów, czekam kilka minut aż przestanie wierzgać i się uspokoi, albo wyprawia inne cuda na kiju i wiązanie trzeba wykonać od nowa także tego - nie poddawać się i wiązać!