Marciula, super opis, super filmiki!!! Brawo!
ja plecak z koszulka probowalam raz zawiazac... Robilam to bez lustra, przed kompem. Potem jak poszlam zobaczyc nas w lustrze i moim oczom zamiast dziecka w plecaku ukazal sie istny worek kartofli, blyskawicznie go rozmotalam ale za jakis czas mysle bede znowu probowac, zobaczymy czy uda mi sie go zawiazac z jakiejs mojej piatki, bo szostki zadnej nie posiadam