Dzisiaj podjęłam próbę i byłam bardzo zadowolona z efektu! Zmotywował mnie Twój film Marciula
Dziecko ząbkujące, bardzo chcące w chuście siedzieć, więc spokojne. Co prawda pod koniec zaczynała tracić cierpliwość ale i tak spokojna była![]()
Dociągnięte tak se ale odczułam to dopiero po ok 1,5-2h intensywnego sprzątania, gotowania i wieszania prania, czyli spacerek to to nie był. I to też jakoś specjalnie mnie nie ciągneło, więc chyba mogę być zadowolona.
A wyglądało to tak:
Wygoda jak 150!Będę działać z tym dalej.
Pytanie mam: Jak bezpiecznie wyjąć śpiące dziecko? Dzisiaj, gdyby nie to, że był mąż to miałabym spory problem..
tabletowo pisane









Odpowiedz z cytatem






