Nie może was tu nie być! Dziś minęłam się w Parku Górczewska z dwojgiem chustorodziców: tatą niosącym z przodu maleńkie dziecko pod kurtką i mamą niosącą dziecko w plecaku prostym, zamotane w żakardową ciemną chustę (nie pamiętam, co to za model, taka z kółkami przecinającymi się). Była jeszcze osoba towarzysząca, bezchustowa.