Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18

Wątek: KoKoSi, rozmiar noworodkowy S/XS

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Ponieważ dziś nadszedł dzień definitywnego pożegnania z otulaczem NB (chlip!) to się jeszcze wypowiem w nawiązaniu do pierwszego postu.
    Jeśli chodzi o otulacz NB w wersji z podwójnymi gumkami, to uważam, że jego krój jest genialny. Otulacz spokojnie mieści 2 wkłady noworodkowe, dobrze przylega, oczywiście nie zahacza o kikut i naprawdę superzgrabnie leży na takiej małej pupie. Mała urodziła się z wagą 3700 gr, więc nie korzystaliśmy z napek zmniejszających ani najwęższego rozstawu w pasie, ale widać, że otulacz nadałby się nawet dla wcześniaka.
    Z kolei S/XS trochę mnie rozczarował, bo spodziewałam się podobnego cudeńka. Tymczasem otulacz jest wyraźnie większy i przede wszystkim szerszy, a rozmiarowo wypada jak jeden z moich otulaczy OS w najmniejszej wersji, także to dla mnie taki trochę rozmiar bez sensu (tyle, że ja głównie korzystam z wkładów). Ot, używam, bo jest, może gdybym miała go wcześniej to bardziej by mi się przydał niż teraz, gdy Mała już korzysta z niektórych OS. Przy następnym dziecku na pewno będę inwestować w NB, no cudne są
    Z drażniących elementów – fruwająca zakładka na wkład – pewnie z założenia miała nie odgniatać, ale przy ciągłym przesuwaniu pieluszki przy próbach dopasowania bardzo często się podwija. Taka też nie odgniata, ale jest to moim zdaniem niewygodne i wolałabym, żeby zakładki były jakoś wykończone i lepiej trzymały wkład. Ja jeszcze dawałam radę, ale mąż nieźle psioczył na ten patent.
    Do tego przy intensywnym użytkowaniu i częstym zapieraniu gumek zaczęły wychodzić z nich farfocle. No i jeszcze jedna rzecz mnie zdziwiła, a jest dość istotna przy ograniczonej liczbie otuaczy i wiecznie kupkającym noworodku – PUL sechł wyraźnie wolniej niż w pieluszkach innego producenta.





  2. #2
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2015
    Posty
    49

    Domyślnie

    O otulaczu PUL w rozmiarze NB.
    Słowem wstępu: dziecko urodziło się niemałe (3770g), dość długo oddawało smułkę i stolec mieszany. Zaczełam używać pieluch wielorazowych jakieś 10 dni po wyjściu ze szpitala, czyli jak mały miał jakieś dwa tygodnie. Używałam przez niecałe dwa tygodnie.
    Otulaczyk uroczy, jak na laleczkę szyty. Doskonale mieści się pod pępkiem i mogłam go bez strachu używać zanim kikut pępowiny odpadł. Na moim sporym dziecku od razu zapinałam go na najszersze napki, (a innych firm otulacze w rozmiarze NB w które się zaopatrzyłam były przydużawe) więc wyobrażam sobie że dla rodziców dzieci mniejszych, bardziej w okolicy 3kg lub nawet mniej jest to chyba jedyne rozwiązanie... Mi się dziecko trafiło duże, używaliśmy więc baaardzo krótko. W zasadzie gdy tylko wyrósł z tego NB (mniej więcej w momencie gdy zaczął ważyć 4,5kg) mogliśmy zacząć używać pieluch OS. Do otulacza wkładałam ręczniczki z IKEi. Przecieków nie było. Prany parę razy bo kupa na lamówce.
    Nie wiem jak z trwałością - za krótko używałam.

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2014
    Posty
    240

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sowa_przemądrzała Zobacz posta
    No i jeszcze jedna rzecz mnie zdziwiła, a jest dość istotna przy ograniczonej liczbie otuaczy i wiecznie kupkającym noworodku – PUL sechł wyraźnie wolniej niż w pieluszkach innego producenta.
    Też ostatnio zauważyłam, że PUL Kokosi długo schnie. Tzn. dłużej niż inne pieluszki, które mam. Nie jakoś dramatycznie dłużej, ale jak jest brzydka pogoda i nic nie schnie, a coś trzeba założyć dziecku na tyłek to to może być problem.

  4. #4
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2016
    Posty
    5

    Domyślnie

    Miałam otulacze NB i mówiąc szczerze to były chyba jedyne pieluszki które pasowały i nie było przecieków zaraz po wyjściu ze szpitala. Właścicielka poleciła mi do tego super wkład swojej firmy- bambusowy mały. Trochę zesztywniał, ale i tak dokupiłam większą ilość bo jest cienki i dokładam go dla dodatkowej chłonności na noce do innego wkładu. Wielka szkoda że ten wkład nie jest obszyty mikropolarem. Rozmiar otulacza NB niby powinien pasować do 5,5kg, ale u nas musiałam z nich zrezygnować tuż przed 5kg, czyli u nas jakieś 4tyg, szkoda wielka bo bardzo je lubiłam, ale się nie zmarnują pożyczyłam kuzynce
    Miałam jeszcze formowanki NB i S z nimi się nie polubiłam, nie użyłam ani jeden raz. Gdyby była na napy albo rzepy (nawet rozważałam przyszycie) byłoby lepsze, wg mnie sznurki nie trzymają przodu pieluszki na miejscu, ale o tym sie przekonałam dopiero gdy przymierzyłam formowankę.
    Chociaż to spory wydatek jak na miesiąc pieluchowania to i tak zdecydowanie polecam i nie żałuję, przy kolejnym dziecku dokupię więcej tych otulaczy

  5. #5
    Chustomanka Awatar marglena
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    585

    Domyślnie

    Formowanki S na troczki - fajne, zgrabne formowanki, mięciutkie, dobrze przylegające do ciała, nam starczyły gdzieś do 5kg. O wiele lepsze niż formowanki bawełniane sprzed kilku lat.
    W. 2007, S. 2011, H. czerwiec 2017

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •