Cytat Zamieszczone przez madziaaliyah Zobacz posta
Ja miałam to samo. Próbowałam uzywać samego otulapomogłykładem ale ZAWSZE kupa szła bokiem na otulacz i wtedy miałam do zapierania i otulacz i wkład (cokolwiek by to było: tetra, prefold, wkład flipa z bawełny organicznej...). Przy takim niemowlaku robiącym kilka-kilkanaście rzadkich kup dziennie to się nie sprawdza. Dlatego chyba spróbuję kieszonek... Chociaż już sama nie wiem. Dzisiaj mi tak dobrze, że nie muszę nic zapierać ani myśleć o pieluchach - zakładam, zdejmuję wyrzucam...i dobrze mi z tym. Chyba potrzebuję trochę przerwy od wielo, bo nieco mnie już to zmęczyło. A może dobrym pomysłem byłby powrót do nich jak dziecku zagęści się kupa i będzie się rzadziej pojawiała? Tylko wtedy to z kolei cienkie wkłady niewiele zdziałają, bo i dzieć będzie więcej sikał. I znów znajdę się w punkcie wyjścia :-/
No ja właśnie z tego powodu miałam swój wielokryzys ale właśnie kieszonki mi pomogły wrócić do wielo. Z polarku ładnie mi kupa schodziła przepuszczał sporo płynu z kupki do wkładu a podwójne gumki zatrzymywały kupersa no chyba, że był jakiś naprawdę wielki. No i z założenia kieszonka jest na raz więc nie było mi jej szkoda tak jak zakupkanego otulacza. Tylko właśnie teraz muszę więcej do niej pakować i staje się coraz większa. Myślę, że po prostu trzeba zainwestować w dobre wkłady.