ok to pytania,
1. tak jak zapewniałam sprawdziłam. Dociągając, z całych sił

wyciągam chustę spod pupy małego, tzn zacznając mały ma ją ponad pępek po dociąganiu ma ją ledwo pod pupą albo na plecach. Co robie nie tak? zaznaczam, że jak słabiej dociągnę dół to chusta jest na miejscu jednak nie jest fest dociągnięta.
2. jak dociągać, żeby małego nie podciągać pod szyje?
3. jedna nóżka wyżej od drugiej, oznacza, że maluch jest przekrzywiony? jak tego uniknąć?
pomóżcie proszę bo do 8 nie wytrzymam
Nautika, rozwarze choć natkę pokochałam

sprzedać nie chcesz?
