Cytat Zamieszczone przez LidkaM Zobacz posta
Wrzuciłam jeszcze raz do pralki swoją LL, wyprasowałam tak jak radziłaś i jakoś ją bardziej polubiłam od tego

A powszechnie wiadomo, że "motność" i nośność chusty jest wprost proporcjonalna do uczucia, jakim się ją darzy

Z elastykiem to tak hmmm... Jak masz doświadczenia z tkaną - chociaż nie do końca dobre - to nie wiem czy bym próbowała, tzn głównie ze względu na koszty, bo w sumie cóż szkodzi spróbować wszystkich opcji jak się nadarzy okazja...

Elastyk ma swoje wady do których główną jest moim zdaniem "spłaszczanie" dziecka, ale też da się je zminimalizować, a zaletą dla niektórych przeważającą jest to, że nie muszą jednocześnie wiązać, że tak powiem w dużym uproszczeniu "jedną ręką" i podtrzymywać dziecka drugą. I często wybierają ją rodzice niepewni swoich umiejętności w manewrowaniu dzieckiem jako takim - w sensie przy pierwszym dziecku, a Ty masz drugie więc teoretycznie powinno pójść łatwiej...

Noszenie w chuście ma oczywiście wspierać prawidłową pozycję dziecka i jego rozwój, ale i jednocześnie dawać mamie i dziecku komfort codziennego obcowania i poczucie bezpieczeństwa. Pytanie czy elastyk coś w tych kwestiach u Ciebie poradzi - a to już tego nie wiem.. .

Nosiłam w elastyku starszego kilka łądnych tygodni, młodszą chyba kilka razy, jakby mnie się jeszcze jakiś noworodek trafił to pewnie przetestuję na nim wszystkie dostępne mi opcje, ale jak ma to być chusta sztuk jeden - no to tkana. Prana, prasowana, złożona w kostkę robiąca za poddupnik, no po prostu kochana