Łoj dłuugo by można było...
Wszystko się da, wieczorem mogę jakąś dłuższą wypowiedź sklecić, chyba że jakaś dobra dusza co nieco napisze w miedzyczasie.
W pionie można od samego początku, materiał podtrzymuje kręgosłup na całej długosci a główka leży na Twojej klatce więc nic się z nią złego nie dzieje.
Do karmienia można się chustą troszku osłonić np od ludzi tudzież wspomóc takie ułożenie dziecka, żeby rękami za wiele nie trzymać - ale na pewno nie można zawiązać do karmienia i chodzić w takiej pozycji równocześnie karmiąc - na to we mnie zgody nie ma
Karmiłam w kółkowej troszkę, jak nosiłam do ululania i przy ataku płaczu, żeby można było szybciej zmienić lulanie na karmienie - ale zawsze dziecko pod obserwacją i noszenie i karmienie nie były jednoczesne, że tak się wyrażę.
W dobrze zawiązanej kołysce masz materiał między sobą a dzieckiem, więc to nie jest dokładnie taka pozycja dziecka/chusty jaką się ma przy karmieniu, trochę trzeba zmienić w wiązaniu i pozycji dziecka zmieniając zastosowanie chusty. Ale można to zrobić w miarę szybko i sprawnie, kwestia wprawy i pewności siebie i świadomości, co w danym momencie robisz.
LL możesz spróbować połamać - wyprać i wyprasować na wilgotno (kilka razy...), położyć pod prześcieradłem żeby na niej trochę pospać, zawiązać sobie huśtawkę na drążku albo starszemu hamak pod stołem zrobić, idealnie byłoby wrzucić do suszarki jak masz jakąś w pobliżu. No albo kupić nową
Z chustami jest trochę tak jak z prawem jazdy - jak pierwszy raz masz ruszyc na miasto to nie wiadomom za co się chwycić i na co zwrócić uwagę - ale po kilku próbach zazwyczaj robi się taki "KLIK" i już wszystko robi się równocześnie i automatycznie, i nawet można przy tym pośpiewać![]()