Dzieki za info, prowadziłam przez 5 lat hurtownię, ciut znam się na rynku i jego prawach
A chust nie kupuję dla zysku tylko dlatego, że mi sie podobają, a mój gust nie jest równoznaczny z gustem ogółu. Gdybym chciała na tym ubić biznes- nie miałabym w domu 20 chust, które lubię tylko 5, za które byłabym pewna, że za rok wezme więcej niż dałam, a na bank nie stracę.
Moim zdaniem na tym forum powinien wisieć na stałe banner:
WCHODZISZ NA WŁASNE RYZYKO, MOŻE ZAWŁADNĄC TOBĄ CHUSTOŚWIR!!!!
Nim zalogowałam się na tym forum miałam Tulę, której nie nosiłam, LennyLamb i Natkę, w których nosiłam na zmianę. Leżały sobie w salonie, zawsze pod reką, na wierzchu. Teraz co prawda Tuli nie ma za to... Pan dorobił mi półki na chusty.