no właśnie nie chce mi się nic doszywać
jedna z troczkami miałam i mnie wkurzały. Mogę tez nabić napy, ale się zastanawiam, czy w ogóle jest sens, po miesiącu i tak wyroście, a raczej nie odsprzedam, bo to moje pierwsze samoszyjki, atrakcyjne nie są![]()
no właśnie nie chce mi się nic doszywać
jedna z troczkami miałam i mnie wkurzały. Mogę tez nabić napy, ale się zastanawiam, czy w ogóle jest sens, po miesiącu i tak wyroście, a raczej nie odsprzedam, bo to moje pierwsze samoszyjki, atrakcyjne nie są![]()
Co dwa lata przewrót świata
my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
"Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.
troczki super, ale bez to IMO nie
edit to zostaw jak masz zawsze cos tam bedzie trzymałao zanim włożysz otulacz![]()
Ja miałam IV, niby fajne, zgrabne ale znienawidziłam je bo nie mogłam ich jakoś tak ułożyć żeby dobrze zapiąć otulacz.
Mam teraz noworodkowe imse vimse i daje rade pod dopasowany otulacz je spoko wsadzić i nie przecieka. Ale otulacz musi byc naprawdę dobrze przy udkach. Czyli rade da. Ale to nie jest fajne jednak, tzn. Nie sa to moje ulubione formowanki, bo np nie daje ich pod storcheny, bo spadają. Jak bym kupowała jeszcze raz to chyba bym ich nie wzięła. Albo doszyla byc moze toczki rzeczywiście. Aha no bo moj Gruby to nie znosi przewijania i rozbierania i sie wierci na maksa wiec to jeszcze utrudnia zadanie![]()
Jakbyś jednak chciała doszyć nowe to rzep od Darii dziś przyszedł![]()
Basia mama 5 małych Trolli![]()
Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
a po co jakiekolwiek zapięcie? I tak otulacz wszystko trzyma. Nie rozwali się, przetestowałam
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)