a teraz wyobraźcie sobie dziecia przodem do świata zawiązanego w... podaegi...
eee... moja wyobraźnia ma się całkiem dobrze, ale podaegi przodem do świata... nie starcza mi tylko wyobraźni na kwestię, jak ktoś mógł pomysleć, że to może być wygodne(dla dziecka oczywiście)... na samą myśl mnie wszystko boli