aaa to po przeczytaniu Was już wiem, że jak kiedyś spotkam jakąś chustomamę i się do mnie uśmiechnie to wszystko u mnie ok a jak zmierzy wilkiem to mam czym prędzej gnac na warsztaty
a tak powaznie to ja bym nie miała nic przeciwko, żeby mnie ktos zaczepił i poprawił (pod warunkiem, że zrobiłby to kulturalnie oczywiście), bo ja sama mam wątpliwości i jęsli coś robię nie tak to wolałabym to robić możliwie najkrócej![]()