Cytat Zamieszczone przez visenna2
Na moim osiedlu jest mama dwójki dzieci, taka raczej opryskliwa. Często widzę ją jak wiezie córkę w wózku a synka (młodszy o dzień od mojej Ani) niesie wiszącego w Bjornie, przodem do swiata rzecz jasna. Miałam nie raz ochotę zagaić, ale się powstrzymałam. Może sama zagadnie, ale nie sądzę, ona patrzy na mnie z wyższością. Pewnie dlatego że dziecko krzywdzę nosząc w szmacie na plecach, tak, że tylko moją szyję ogląda
Ja też widuję na Białołęce dzieci w wisiadłach przodem do świata. Raz nawet miałam wyjątkową okazję, żeby zagadać do jednego taty z dzickiem tak zawieszonym (zwlaszcza, ze Antosię miałam akurat w chuście, wtuloną we mnie), ale widzialam, ze nie jest zainteresowany podejmowaniem tematu, więc się powstrzymałam z zadawaniem jakichkolwiek pytań...

Visenna, a w której części Białołęki mieszkasz? Ja przy pętli Nowodwory.