Cytat Zamieszczone przez monika999
Cytat Zamieszczone przez olazola
Też się zastanawiam jak dyplomatycznie to rozwiązać, to chyba jest dobry trop, żeby zacząć od poszukania winnych złego wiązania, np gruby kombinezon, nieświadome dziecko się wysunęło, a nie z grubej rury "pani źle zawiązała". Niemniej trudna sytuacja. Mam podobnie jak widzę ludzi chodzących z kijami, ło matko co ja się muszę powstrzymywać, żeby coś nie chlapnąć. Moja znajoma zwróciła ludziom źle chodzącym z kijami, to nie dość że tym kijem nie oberwała, to jeszcze jej podziękowali . Więc chyba zależy od człowieka.
Olazola
czy chodzilo ci o nordic walking? he he ja tez tak mam jak widze jakies emerytki zasuwajace z kijkami, ktore wlasciwie sa nieuzywane to az mnie kusi.... a potem wszyscy mowia ze kijki tylko dla emerytow... a tak z innej beczki to zastanawiam sie czy da sie isc z kijkami i dzieckiem w chuscie? ja jeszcze nie probowalam, bo narazie jestesmy na etapie nauki wiazania.
Tak wiec jesli o mnie chodzi- ja bylabym nawet wdzieczna gdyby ktos mi zwrocil uwage na zle zawiazana chuste, po co dziec ma sie meczyc
Hmmm.... to można źle chodzić z kijkami Kurka, nie wiedziałam a też chadzam, co prawda na razie tylko w górach, za samo nordic walking się jeszcze nie wzięłam, ale na pewno można maszerować z chuściochem