heh. ja tez sie długo bałam 'do ludzi' w chuscie wychodzic po czesci dlatego ze zaczynałam zima a moja ninka lubiła pojesc co godzine. no i nigdy nie wiedziałam czy ona sie juz na pewno najadła na tyle, zeby usnac bez protestów. wiec poczatkowo wiazałam w domu a wychodziłam dopiero jak usneła ale podobny problem miałam z wozkiem - zima sobie duzo nioe pospacerowałysmy