ja też już kiedyś miałam taką sytuację z nimi, ale wtedy od razu się skontaktowali z kurierem i wyjaśnili co jest grane, a teraz mam czekać na telefon od nich. I może zadzwonią dziś, a może jutro, a może w ogóle. Gorzej, że w LL nie ma żadnej innej opcji dostawy do wyboru, tylko ta nieszczęsna Siódemka. No i na pewno nie spodziewałam się, że kolejny raz coś takiego mnie spotka, ale jak widać, ta firma chyba z tego słynie...