Z bawełnianych to fajnie się nosi większe ciężarki w Leośkach, strych Natkach (zwłaszcza z niebieską metką) i grubszych Hopkach.
W cieńszych też się da, ale nie za długo. Dla przykładu w cienkiej nowej Natce po ok. pół godzinie już czuję dyskomfort, którego zupełnie nie czuć przy Leosiu czy Hopku - mała ma już ok. 11 kg + pewnie z kilogram ubranie i buty
Poza bawełnianymi to oczywiście z domieszkami konopi, lnu czy wełny.