Sprawdziło się całkiem nieźle. Tetrę mam zupełnie przypadkową, po starszej mi została, więc nie podam konkretów. Wiadomo, że zmieniać trzeba było dość często. Kilka pieluch przeprałam w mydle, wyschły dość szybko pomimo deszczów.
Ja tylko jednorazówek nie chciałam brać, bo zostało mi jakieś 12 sztuk, które chciałam zużyć, a kupowanie kolejnej paczki nie opłacało mi się. Upałów "na szczęście" nie było, wiec nie było obaw o ugotowanie się w pampersach