Na trzy dni też dajemy radę z wielo. Ostatnio w Karkonoszach. A pranie po powrocie.
Ale wyjeżdżamy wkrótce na dwa tygodnie, jednak nawet z możliwością prania po drodze odpuszczamy sobie. Nie chcę wozić ze sobą zasikanynch po tygodniu pieluch. Tyle dziecię przeżyje. Moje starsze przeżyło pieluchowanie w jednorazówkach. Nie zamierzam być ortodoksyjna![]()