Usługa się nazywa http://pl.wikipedia.org/wiki/Chargeback i musisz się w banku na to powołać. Ale jeśli trafisz na osobę, która nigdy się z tym nie spotkała to nie daj się spławić. U nas takie rzeczy załatwiało się przez reklamację. Ale nawet infolinia wewnętrzna (wstyd się przyznać) nie wiedziała, że taka usługa istnieje... To było jeszcze przed aferą OLT expres...
Dlatego ja zanim poszłabym do banku zadzwoniłabym na infolinię...