Pokaż wyniki od 1 do 20 z 45

Wątek: jak dociągać chustę ? Jak nosić ?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    To jest chusta z bambusem?

  2. #2
    Chustomanka Awatar Tymonka
    Dołączył
    Dec 2013
    Posty
    613

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    To jest chusta z bambusem?
    Nie , 100% bawełna .

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie

    O matko i córko jaka długa szmata

    Ja bym CI zaproponowała patrząc na fotki - zwłaszcza na ostatnią - więcej materiału pod karkiem a mniej pod pupą, starą szkołą 1/3 pod szyją, 1/3 gładko na plecach, 1/3 pod pupą - w ten sposób będziesz miałą więcej amteriału na ramionach i będziesz je mogła bardziej otulić a pod nóżkami będzie mniej i też będzie łatwiej ogarnąć dociagniecie - bo wg mnie masz luz na dolnej krawędzi a przyklejenie brzuchami nie wynika z dociagnięcia a z faktu "siedzenia" dziecka na Twoim brzuchu.

    Całość do ogólnego dociągniecia - nie bój się dociągania
    Tak, żeby maluch faktycznie siedział na chuście i nie było wrażenia podwieszenia na pasach pionowych i kolankach - jak zrobisz kilka kroków to nie powinna mu pupa "skakać".

    Ale wygląda naprawdę nieźle, drobiazgi do poćwiczenia

    A protestuje dlaczego? Za długo? Chce wyciagać rączki? Odpycha się?

    Ps.mi. jako długoletnia posiadaczka diamentu bambusowego zwracam się z prosbą o nie zwalanie całej winy na bambusa
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Mi się wydaje ze całość chusty jest nie podociągana.

    A to nowa bawełna? Natki nowe są dość toporne. Spróbuj chustę trochę połamać tzn. pomiętolić, powiązać w warkocze i posiedzieć na niej np. podczas karmienia, wyprać kilkanaście razy itp.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  5. #5
    Chusteryczka Awatar malgos
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,746

    Domyślnie

    Ja widzę tak:

    - na zdjęciu masz wyraźnie chustę na karku dziecka powyżej poziomu chusty, która biegnie pod pachami. Przez to możesz mieć luzy przy odchylaniu się, bo z tej części na karku robi się taki worek. Spróbuj przed dociąganiem ułożyć dziecko tak, aby linia chusty na karku szła w miarę równo z tą linią pod pachami i pilnuj tego przy dociąganiu.

    - czy dociągasz w poziomie te pierwsze pasma? Chodzi mi o ruch wyraźnie w bok jak na filmiku IzyBK

    http://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs

    czas: 1.23 min., 1.28 min., 2.04 min. Ten ruch wykonany mocno powinien unieruchomić dziecko w górnej części i zapobiec dalszemu podnoszeniu się w górę. No i chusta nie będzie piła pod pachami.

    - Pozostałe dociąganie też jak na filmiku - dociągasz pasma po kolei, możesz ruszać ramieniem, ale nie podskakuj! Przy podskakiwaniu może Ci dziecko podjeżdżać do góry (zwróć uwagę, że Iza rusza ramieniem wyraźnie, ale nie podskakuje!).

    - Z mojego doświadczenia najbardziej trzeba przyłożyć się do dociągania właśnie dolnych pasm, tam najczęściej zostają luzy. U Ciebie na zdjęciu też mam wrażenie, że widać trochę luźnawe poziome fałdki biegnące na Twoje plecy właśnie na wysokości kolan dziecka (mimo, że na dziecku materiał wygląda na napięty), wtedy lubi się robić podwieszenie za kolanka i za duże zgięcie. Jak są w tym miejscu luzy, to najpierw wyciągnij materiał na plecy i dopiero potem dociągnij mocno (Iza robi to z tymi pasmami właśnie spod kolan, wyciąga je najpierw na plecy, przeciąga z pleców w dół, a dopiero potem dociąga np. 2.08 min. 2.23 min. 2.28 min.), aż poczujesz, że luzów nie ma, że materiał ciasno w tym miejscu cię opasuje, tak, jak pod pachami. Wtedy chusta powinna być dociągnięta na całej szerokości.

    Jeszcze jedno. Kiedyś w instrukcji Hoppediza było opisane trochę inne dociąganie kieszonki - na plecach po skosie w górę. Był też chwyt "hacka-hacka", też po skosie w górę, żeby zebrać pozostałe luzy. Takie dociąganie niestety słabo zbiera luzy spod kolanek, a powoduje z drugiej strony zbyt mocne naprężenie chusty u góry, chusta może wpijać się pod pachami (ja dlatego znielubiłam kieszonkę, jechałam właśnie na instrukcji hoppa), odciskać na karku dziecka. Ciągnięcie w górę powoduje też przesuwanie się chusty w tym kierunku, dziecko ląduje pod brodą. Jeśli już ten chwyt, to wyraźnie w poziomie, równolegle do przebiegu chusty na brzuchu.
    M&M 2006 , M 2009, M 2013, M 2017

  6. #6
    Chustomanka Awatar Tymonka
    Dołączył
    Dec 2013
    Posty
    613

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    O matko i córko jaka długa szmata

    Ja bym CI zaproponowała patrząc na fotki - zwłaszcza na ostatnią - więcej materiału pod karkiem a mniej pod pupą, starą szkołą 1/3 pod szyją, 1/3 gładko na plecach, 1/3 pod pupą - w ten sposób będziesz miałą więcej amteriału na ramionach i będziesz je mogła bardziej otulić a pod nóżkami będzie mniej i też będzie łatwiej ogarnąć dociagniecie - bo wg mnie masz luz na dolnej krawędzi a przyklejenie brzuchami nie wynika z dociagnięcia a z faktu "siedzenia" dziecka na Twoim brzuchu.

    Całość do ogólnego dociągniecia - nie bój się dociągania
    Tak, żeby maluch faktycznie siedział na chuście i nie było wrażenia podwieszenia na pasach pionowych i kolankach - jak zrobisz kilka kroków to nie powinna mu pupa "skakać".

    Ale wygląda naprawdę nieźle, drobiazgi do poćwiczenia

    A protestuje dlaczego? Za długo? Chce wyciagać rączki? Odpycha się?

    Ps.mi. jako długoletnia posiadaczka diamentu bambusowego zwracam się z prosbą o nie zwalanie całej winy na bambusa
    Długa strasznie , ale chciałam długą bo TZ ma 193 cm wrostu i 100 kg wagi , a też chce nosić



    Protestuje bo chciał by przodem do świata , a nie do mnie

    Cytat Zamieszczone przez nautika Zobacz posta
    Mi się wydaje ze całość chusty jest nie podociągana.

    A to nowa bawełna? Natki nowe są dość toporne. Spróbuj chustę trochę połamać tzn. pomiętolić, powiązać w warkocze i posiedzieć na niej np. podczas karmienia, wyprać kilkanaście razy itp.
    Używana , ale nie wiem ile i jak , więc może rzeczywiście nie jest złamana , chyba nie przedobrze z łamaniem nie ?


    Cytat Zamieszczone przez malgos Zobacz posta
    Ja widzę tak:

    - na zdjęciu masz wyraźnie chustę na karku dziecka powyżej poziomu chusty, która biegnie pod pachami. Przez to możesz mieć luzy przy odchylaniu się, bo z tej części na karku robi się taki worek. Spróbuj przed dociąganiem ułożyć dziecko tak, aby linia chusty na karku szła w miarę równo z tą linią pod pachami i pilnuj tego przy dociąganiu.

    - czy dociągasz w poziomie te pierwsze pasma? Chodzi mi o ruch wyraźnie w bok jak na filmiku IzyBK

    http://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs

    czas: 1.23 min., 1.28 min., 2.04 min. Ten ruch wykonany mocno powinien unieruchomić dziecko w górnej części i zapobiec dalszemu podnoszeniu się w górę. No i chusta nie będzie piła pod pachami.

    - Pozostałe dociąganie też jak na filmiku - dociągasz pasma po kolei, możesz ruszać ramieniem, ale nie podskakuj! Przy podskakiwaniu może Ci dziecko podjeżdżać do góry (zwróć uwagę, że Iza rusza ramieniem wyraźnie, ale nie podskakuje!).

    - Z mojego doświadczenia najbardziej trzeba przyłożyć się do dociągania właśnie dolnych pasm, tam najczęściej zostają luzy. U Ciebie na zdjęciu też mam wrażenie, że widać trochę luźnawe poziome fałdki biegnące na Twoje plecy właśnie na wysokości kolan dziecka (mimo, że na dziecku materiał wygląda na napięty), wtedy lubi się robić podwieszenie za kolanka i za duże zgięcie. Jak są w tym miejscu luzy, to najpierw wyciągnij materiał na plecy i dopiero potem dociągnij mocno (Iza robi to z tymi pasmami właśnie spod kolan, wyciąga je najpierw na plecy, przeciąga z pleców w dół, a dopiero potem dociąga np. 2.08 min. 2.23 min. 2.28 min.), aż poczujesz, że luzów nie ma, że materiał ciasno w tym miejscu cię opasuje, tak, jak pod pachami. Wtedy chusta powinna być dociągnięta na całej szerokości.

    Jeszcze jedno. Kiedyś w instrukcji Hoppediza było opisane trochę inne dociąganie kieszonki - na plecach po skosie w górę. Był też chwyt "hacka-hacka", też po skosie w górę, żeby zebrać pozostałe luzy. Takie dociąganie niestety słabo zbiera luzy spod kolanek, a powoduje z drugiej strony zbyt mocne naprężenie chusty u góry, chusta może wpijać się pod pachami (ja dlatego znielubiłam kieszonkę, jechałam właśnie na instrukcji hoppa), odciskać na karku dziecka. Ciągnięcie w górę powoduje też przesuwanie się chusty w tym kierunku, dziecko ląduje pod brodą. Jeśli już ten chwyt, to wyraźnie w poziomie, równolegle do przebiegu chusty na brzuchu.

    Żebym ja jeszcze potrafiła te wszystkie rady zastosować

    Szukam jakiegoś doradcy chustowego w okolicy , jak nie znajdę w Tomaszowie czy Piotrkowie pomyślę o Łodzi .

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar AneczkaG
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,883

    Domyślnie

    malgos, czlowiek uczy sie cale życie Juz trochę kieszonek nawiązałam, całkiem niezłe mi się wydały, młody dobrze przyklejony, ale Twoje uwagi rzucaja nowe światlo na moje wiązanie Zaraz z rana ide ćwiczyć...
    M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???

  8. #8
    Chustomanka Awatar Tymonka
    Dołączył
    Dec 2013
    Posty
    613

    Domyślnie

    Na reszcie pojawił się mój post
    Dzisiaj udało nam się na tyle fajnie zawiązać ,że odważyłam się na spacer dłuższy
    Pytałam doradczynię chustową z naszej okolicy o pomoc , ale cena mnie przeraziła Chwilowo nie dam rady skorzystać .

  9. #9
    Chusteryczka Awatar maroussia
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Warszawa - Wesoła
    Posty
    2,185

    Domyślnie

    Co do chusty elastycznej, to 8 kg, to zdecydowanie za dużo na noszenie. Możesz małego wsadzić w chustę na krótko i po domu, przy bardzo mocnym wiązaniu. Pewnie mały szybko opuści Ci się.

  10. #10
    Chustomanka Awatar Tymonka
    Dołączył
    Dec 2013
    Posty
    613

    Domyślnie

    chyba jednak nie dla mnie noszenie w chuście Więc gdyby ktoś był zainteresowany to sprzedaję swoją chustę . Jakoś te 2-3 miesiące dam radę nosić na rękach ,a później jak młody zacznie siadać pomyślę o MT , chyba jest dużo łatwiejsze w obsłudze .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •