Ja nie ekspert, ale wydaje mi sie, ze lepiej nosic, nawet nie tak jak sie powinno. Wydaje mi sie, ze zle noszenie u zdrowych dzieci nie wyrzadzi wiekszych szkod w organizmie. Zreszta kazdemu z nas zdarzylo sie pewnie zle nosic dziecko, czy to w zle dociagnietej chuscie czy na rekach.
Jednak korzysci z noszenia , glownie psychiczne sa bardzo duze.
Osobiscie wole patrzec na usmiechnieta mame czy dumnego tatuia z dzieckiem w wisiadle, niz na ta co telepie wozkiem z placzacym dzieckiem. Jakoś tak mi sie wydaje, ze gotowosc do noszenia dziecka jest rownoznaczna z otwartoscia na potrzeby dziecka i z checia bycia z nim w kontakcie. Ale to moje odczucie