O tak, mam dobrą koleżankę, której ortopeda polecił wisiadło BabyBjorn. Zakrztusiłam się, zasugerowałam, że może jednak jakieś ergonomiczne, ale oni niestety za lekarzem, jak za panią matką... Teraz dziecko o 2 mce młodsze od mojego Tadka oduczają od noszenia na rękach, jakoś nie po mojemu. Choć, w sumie Tadka też odzwyczajam od noszenia na rękach, na rzecz chusty lub nosidła
Nasza pani neurolog sama nosiła dzieci w chuście i nam poleca, tak samo zresztą rehabilitantka, więc dobrze trafiliśmy. A pediatra się nie wypowiada, ale pomaga mi się wiązać w przychodni, mimo, że jest raczej starszej daty, bo leczyła jeszcze mojego męża, gdy był dzieckiem.