Thirsties, kieszonka

[Gaja78]

Po kolejnym miesiącu użytkowania muszę przyznać, że to najlepsza nasza kieszonka. Nawet pobiła ulubione Applecheeks (lubimy się z kieszonkami rozmiarowymi).
Jestem pod wrażeniem tego mikropolarku. Tylko w tej kieszonce, choć oryginalny insert mocno przesikany (zarówno część konopna jak i mikrofibrowa) daje uczucie suchości, co sprawdza się na noce, drzemki i gdy pakuję synka do chusty. W odróżnieniu od CharlieBanana, gdzie nawet jak włożę 2 inserty mikrofibrowe czy inny bambusowy, polar jest zawsze strasznie mokry, tak jak insert.
Choć przyjęła już trochę mlecznych kupek, spiera się naprawdę rewelacyjnie i nadal jest śnieżnobiała - choć nigdy nie prałam jej w pralce - piorę kieszonki tylko ręcznie.
Jak do tej pory nie mieliśmy w niej ani jednego przecieku, więc zaopatrzyłam się już na później w kilka size 2

fotka naszej kieszonki Thirsties z dnia dzisiejszego (użytkowana codziennie, przez ostatni miesiąc):