Chcialam zapytac czy ktos ma Diddy Tai i jak ocenia noszenie. Ja od wczoraj testuje Diddy Tai (kolor Lisca Burgund), i ze wzgledu na piekna malinowa czerwien nie rozstaje sie z nim. Bardzo sprytne szycie na dole do regulacji ilosci materialu miedzy kolankami. Na razi moja Malutka jest malutka (5,5 kg) ale bardzo jej odpowiada ten wynalazek i slodko sobie zasypia. Ciekawa jestem jakie macie doswiadczenia z wiekszymi ciezarkami w DiddyTai i czy ktos nosil na plecach, ja na razie wole zaczekac jak Malutka zrobi sie chociac "sredniutka"
zeby zmienic wiazanie. I czy ktos ma dobry patent na dociaganie pasow na plecach ?- na razie to mi zajmuje niewiele mniej niz przy chuscie...