-
Chustonówka
Jak ja bym chciała, żeby moje dziecko pokochało wózek... I w ogóle nie rozumiem założenia z góry, że wózek to zło - dlaczego?
Teraz to już czasem naprawdę byłoby wygodnie, a tu nic, nie ma mowy o długich spacerach itd. I zawsze jest niewiadoma, bo noszenia mała się domaga, ale tylko jak chce spać, a to jest mało przewidywalne, czy jak zaśnie to mam pół godziny czy dwie. Tak to nie chce nic, ani noszenia, ani wózka tylko wolność... co jest oczywiście piękne, ale mało praktyczne.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum