cwiczyc trzeba, no nie?

Dopoki nie lecisz z lalka w bagazu podrecznym, zeby moc zrobic konsultacje w Dzakarcie...to jest calkiem ok

pomysl..ile teraz masz pieknych wytlumaczen:
-kochanie, musze cwiczyc
-kochanie, musze sprawdzic, czym sie ta chusta rozni od innej
-kochanie, musze sie dowiedziec..a to tylko w tej ksiazce...
- kochanie, widzialam piekne zdjecia, musze tam pojechac

(po sredniozaawansowanym bedzie juz tylko gorzej, hehehehe)