Wlasnie na jednej z facebookowych grup (angielskojezycznych) rozgorzala po raz kolejny dyskusja jak to nie powinno sie demonizowac tzw. "wisiadel", bo nie ma zadnych dowodow naukowych na to, ze sa w jakikolwiek sposob szkodliwe dla dzieci. Ogolnie dyskusja w tonie "nie wazne w czym, wazne, ze nosi". Po czesci sie zgadzam, jednak mysle, ze chyba ci wszyscy fizjoterapeuci nie wzieli sobie tych wnioskow z powietrza. No wiec sa jakies dowody na to, czemu nosidla nie sa najlepszym wyborem? Przykladowa opinia z dyskusji:
"Nigdy nie mielismy problemow z podparciem kregoslupa noszac w BB. Do jasnej ch..., mozna przeciez nosic w przescieradle lub reczniku nawet. Czy chusty sa ladne i odpowiednio tkane, zeby dac optymalne wsparcie? Tak, oczywiscie! Czy zaszkodzimy swoim dzieciom nie uzywajac odpowiednio tkanej chusty do noszenia? Watpie. I dopoki nie ma niezaleznych badan, ktore twierdza, ze uzywanie waskiego w kroku nosidla powoduje x,y,z, powinismy byc bardzo ostrozni insynuujac, ze tak jest."
" We never had any issues with spine support in a bb either. FFS you can carry in a thin piece of cotton or a towel you have lying round. DO wraps look pretty and offer a lovely stretch due to the weave? Absolutely! Are our children going to be damaged from not using a specific for purpose woven? I doubt it. And until/unless there is non biased research saying the use of narrow seated carriers directly causes x,y,z we need to be very careful insinuating that they do. General we btw. Correlation=/=causation"



Odpowiedz z cytatem






od trzech dni mam gorączkę, co widać. sorawk, wiadomo o co cho, nie?
skoro mam to pod ręka, godzina dziennie to maks, mamy bolą plecy i ramiona, te co bardziej uparty dociagna do 2h okazjonalnie jesli trzeba koniecznie, zwykle to jest na 20min (zeby kolacje ugotować, a dziecko marudne), juz częściej sięga sie po wózek, choć dzieci płaczą. Ok 1 roku chłopcy zaczynaja odmawiać wisiadla, tzn na widok tegoż jest ryk i ucieczka, i potem mamy mówią ze "przestały nosić bo dziecko nie lubilo" i sie dziwią, ze moje w wieku 3 lat dalej lubią. Dziewczynki zwykle odmawiają noszenia w wieku 18-24 mce, powyżej dwoch lat to juz tutaj nikt nie nosi. Juz chyba najwiecej nosi sie dzieci w zlobkach, w wisiadlach sprzed 30 lat, co sa na stanie i ciagle sie ich używa. Ale to dzieci 6-18mcy, potem idą do grupy starszej i juz same chodzą, a młodszych niż 6 mcy u nas w miescie przynajmniej do żłobkow nie przyjmują.




)
