Witaj na forum. Ja co prawda Poznań opuściłam parę lat temu,ale tęskno mi bardzo do niego... Jak zaczynałam przygodę z chustami, to też myślałam, że sama jedna tam noszę swojego Antka, ale potem znalazłam stowarzyszenie "Poznań w chuście", poznałam inną mamę... Także głowa do góry!