Ja biorę wózek w kombinacji z chustą na dłuższe spacery typu dzidź śpi ja siedzę i czytam albo zakupy ciuchowe. Na szybkie wyjścia do sklepu za rogiem jest chusta. W wózku woziłysmy się latem żeby się nie zagotować od siebie. A, jeszcze wózek biorę do kościoła, Gabrysia lubi żeby w chuście się ruszać, więc w kościele odpada. Śpi w wózku albo siedzi na rękach.