a żeby ci się dociągnięta poła nie poluzowała, to trzymaj ją w jednej dłoni POD pupą dziecka, jak na filmiku Izy BK

http://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs

zwróć tez uwagę, że Iza tak przygoptowuje sobie chustę, aby była już wstępnie dociągnięta, aby ta "kieszeń na dziecko" nie była zbyt luźna, wtedy tez jest mniej dociągania. POza tym najpierw sadza dziecko na zwiniętej krawędzi, a dopiero potem naciąga połę na dziecko drugą ręką podtrzymując resztę zwiniętego materiału - to pomaga we wstępnym uzyskaniu odpowiedniego naprężenia chusty na pleckach. I wyciąga tylko do połowy ucha, nie więcej (ja wyciągam zwykle mniej ), wtedy tez jest mniej do dociągania.

Popatrz też na sposób dociagania - górna część pasm wyraźnie z poziomie.