Kurcze On się tak wierci że jak dociągam z jednej to mi się luzuje z drugiej ;] teraz zasnął ale jak się obudzi to Mu nie odpuszczębędziemy dzisiaj trenować
![]()
Jak dociagasz jedną reką, to drugą trzymasz- żeby drugi koniec się nie poluzował. stań przy oknie (względnie tv) żeby mały się czymś zainteresował, wtedy nie będzie się tak wiercić. Mi się wydaje że jest troszkę krzywo, ale nie ma idealnego zdjęcia od przodu więc trudno powiedzieć. Stań przed lustrem, o wiele lepiej się na początku wiąże.
Lustro zawsze pomocneJa do tej pory wiążę przy lustrze, a jak wiążę gdzieś na zewnątrz, to szukam naszego odbicia, albo w witrynie sklepu, albo w szybie samochodu
![]()
i chusta gładko na plecach niech będzie.
poza tym sprawdz czy nie za wysoko jest młode - pupa na wysokości pępka.
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
a żeby ci się dociągnięta poła nie poluzowała, to trzymaj ją w jednej dłoni POD pupą dziecka, jak na filmiku Izy BK
http://www.youtube.com/watch?v=rCSyqGcgGRs
zwróć tez uwagę, że Iza tak przygoptowuje sobie chustę, aby była już wstępnie dociągnięta, aby ta "kieszeń na dziecko" nie była zbyt luźna, wtedy tez jest mniej dociągania. POza tym najpierw sadza dziecko na zwiniętej krawędzi, a dopiero potem naciąga połę na dziecko drugą ręką podtrzymując resztę zwiniętego materiału - to pomaga we wstępnym uzyskaniu odpowiedniego naprężenia chusty na pleckach. I wyciąga tylko do połowy ucha, nie więcej (ja wyciągam zwykle mniej), wtedy tez jest mniej do dociągania.
Popatrz też na sposób dociagania - górna część pasm wyraźnie z poziomie.
M&M 2006, M 2009, M 2013, M 2017