dziewczyny mam problem z wiązaniem podwójnego x, a mianowicie chodzi o to co robię źle że mały ma takie dziwne plecki?? wydaje mis ię że jest dobrze dociągnięta tylko nie wiem jak zrobić by miał je zaokrąglone.
![]()
dziewczyny mam problem z wiązaniem podwójnego x, a mianowicie chodzi o to co robię źle że mały ma takie dziwne plecki?? wydaje mis ię że jest dobrze dociągnięta tylko nie wiem jak zrobić by miał je zaokrąglone.
![]()
Mi sie wydaje ze miednica niepodwinieta,kolanka za nisko i za szeroko co powoduje wyprost kregoslupa. To takie trunde wiaznie ciezko je zawiazac poprawnie. Moze sprobujesz kieszoniki albo kangura? Albo plecaka bo dziszius juz duzy.
M&M 2006, M 2009, M 2013, M 2017
Specjalistką nie jestem, ale może spróbuj dociągnąć bardziej zewnętrzne krawędzie (ciężko to objaśnić na forum). Wydaje mi się też, że poły nie dość dobrze rozciągnięte między dołkami podkolanowymi. Poza tym zgadzam się z malgos, że wiązanie do najłatwiejszych (wbrew pozorom) nie należy, i rzeczywiście może w plecaku byłoby Wam wygodniej
Ale może wypowie się też jakaś doradczyni![]()
Moim zdaniem trzeba bardziej podwinąć miednicę np chwyć łydki i lekko wpadnij pupę tak by kolanka były wyżej niż pupa. Wtedy zobaczysz, że zewnętrzne krawędzie mają luz i trzeba je dociągnąć.
A wewnętrzne krawędzie trochę się rozjechały na karku - być może dziecko się prostuje i naciąga je - wtedy popraw gdy się uspokoi lub uśnie albo masz nierówno rozciągnięte poły - musisz mieć środek szerokości chusty równo na pupie, wtedy pod kolankami będę nadmiary chusty w tej samej ilości.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałam![]()
Weronika (2008) Wojciech (2010) Witold (2013)
bardzo dziękuje za odpowiedzi
Przyznam, że podwójny x był dla mnie koszmarny w wiązaniu, lepiej jest z kieszonką, a już całkiem fajny jest kangurek, ale za późno odkryłamwydawał się bardzo skomplikowany, ale po przerobieniu różnych instrukcji wiązało się coraz lepiej i miałam wrażenie, że dziecko w kangurku mniej mi ciąży niż w kieszonce
![]()
Magenta, bo w kieszonce na prawde mniej ciązy niż w 2X, to kwestia rozłożenia ciężaru.
ankaaa2006, może spróbuj innego wiąznia- na przykład kieszonki, albo plecaka prostego? W 2X dziecko ma zbyt mocno odwiedzione nóżki, co wpływa na całą pozycję dziecka-w tym ułożenie kręgosłupa.
Gdy nosiłam w 2X mojej Córeńce zawsze opadała główka do tyłu, a Córeczka mojej koleżanki wręcz "wychodziła" z chusty odchylając się do tyłu. Gdy nauczyałm się wiązc kieszonkę od razu zauważyłam różnice- in plus- mniej odczywałam ciężar, a głowka Córeńki nie opadała.
Podwinięcia miednicy nie uzyskujemy poprzez "wpadnięcie" pupy do chusty. Robiąc ten chwyt oddalamy dziecko od siebie i podwieszamy je na dołach podkolanowych. A jeżeli nie podwieszamy (dzieje się to zazwyczaj w kieszonce nie w 2X), to spychamy je na kość krzyżową. Czyli dziecko ma taką pozycję jak my w hamaku. Nie zmienia to zupełnie ustawienia miednicy. Uzyskujemy jedynie złudzenie optyczne: pupa mocniej wystaje na zewnątrz i jest mylona z kifozą, czyli zaokrąglonym kręgosłupem.
Pisałam już o tym, że spychanie dziecka na kość krzyżową niczego nie daje w sensie odciążenia struktur stawowo-mięśniowych. A dziecko w tej pozycji traci możliwość pracy mięśniowej w okolicy brzucha i grzbietu. Aby to było możliwe dziecko musi byś spozycjonowane na guzach kulszowych.
Jeżeli mamy wiązanie, które pozwala na podwinięcie miednicy (kangury, kółkowa, plecak prosty, dobrze zawiązana i odpowiednio dociągnięta kieszonka) to nie ma absolutnie potrzeby wpychania pupy w chustę (jest to też niekorzystne dla rodzica). Gdzie nie ma możliwości podwinięcia miednicy? W żadnym nosidle, w 2X, w plecaku z krzyżem.
Zróbcie sobie same ćwiczenie: usiądźcie na krześle wyprostowane, na guzach kulszowych- można podłożyć dłonie pod pupę, guzy to to co dosyć boleśnie wyczujecieMożecie fajnie połykać, napiąć mięśnie?
A teraz zaokrąglijcie plecy i zjedźcie pupą w kierunku kości krzyżowej. Spróbujcie popracować brzuchem, albo połknąć ślinę.
Jest różnica?
Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl
Aniu, jak ja lubie te Twoje opisy! Prosto i profesjonalnie!![]()
Ania już o tym pisała wyżej:
Przez "hamak" rozumiemy szerokie odwiedzenie, małe zgięcie, przeprost kręgosłupa i dodatkowo podwieszenie za doły podkolanowe.
To, jak bardzo pupa wystaje na zewnątrz, tak naprawdę nie ma tu wiele do rzeczy, bo struktury kostno-mięśniowe pracują podobnie. Aczkolwiek w "hamaku" mamy dodatkowo jeden efekt: aby dziecko przylegało do nas na górnym odcinku swojego kręgosłupa (złudzenie kifozy), przyciskamy je na tym odcinku do siebie chustą, co jeszcze bardziej nadwyręża mięśnie karku oraz mięśnie odwodzące i więzadła współpracujące ze stawem biodrowym.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Wydaje mi się ze się po prostu nie da tego zrobić akurat w Waszym przypadku.
Trudne to będzie i faktycznie mały nie ma za dobrej pozycji na zdjęciu.
Silnie jest wyprostowany, odgina się do tyłu, kolanka dużo za nisko, powinny być wyżej.
Poszukajcie innego wiązania.
To już w ogóle duży klocek, może plecak prosty będzie lepszy?
Tam pupa fajnie wpada w chustę i nie ma tego problemu.
Mam wrażenie że za wysoko jest. No i wygina się do zdjęcia. Moje tak samo, (nawet nie w 2x) się wytęża w stronę ręki z aparatem.
Ostatnio edytowane przez wisteria ; 19-10-2013 o 10:19
Banda czworga '97,'99,'06,'13 kropka tutaj
A o co chodzi z tą odwróconą krawędzią w kółkowej?![]()
F. 04.2013![]()
H. 01.2015
chodzi o to, że jest to taki specjalny sposób wiązania kółkowej.
Tzn. nie przeplata się materiału przez kółka tak "jak leci", tylko zamienia się krawędzie kolejnością. Dzięki temu dziecko ma nóżki na tej samej wysokości, bo wyrównuje się rozkłąd ciężaru na krawędziach, co trudno jest uzyskać w kółkowej w wiązaniu bez odwróconej krawędzi, tam zawsze jedna krawędź jest mocniej obciążona.
Filmik IzyBK z kółkową z odwróconą krawędzią (w 0.22-0.25 min.)
http://www.youtube.com/watch?v=XD0Mkp2Zh2M
M&M 2006, M 2009, M 2013, M 2017
No wlasnie, ja mam pytanko odnośnie tej odwroconej krawędzi - czy ma znaczenie, jak ta dolna krawędz leci? w sensie od spodu czy na zewnątrz? Czy jeśli zmieniam ramię, to musze chustę "odkółkować" i na drugim ramieniu odwrotnie wyłożyć tą dolną krawędz? Czy to może nie ma znaczenia?
Co prawda nie nosiłam jeszcze na drugim ramieniu, ale tak teoretycznie pytam, jak już ramię zmieniać będę...
M. 2000- uczę się, nie przeszkadzać!!!, P. 2003 - pięknię się, nie przeszkadzać!!! i F. 2013 - czy ktoś się ze mną pobawi???