Witam wszystkich, jestem mamusia 3 miesięcznego synka Olivierka Nasza przygoda z chustą rozpoczeła się 2 tygodnie temuPrzypadkowo trafiliśmy na artykuł o chustach i zaczelo się drążenie tematu i wpadlismy Spotkanie w Klubie Kangura, kupno 1 chusty (już rozglądamy się za kolejnymi ) i chustujemy sobie codziennie. Mój Skarb wtulony we mnie słodko śpi, a mama szczęśliwa, że skończyły się czasy noszenia na rękach .Bo Szkrab z tych dzieciaczków co "Tylko na rękach u mamuni"
Na razie tylko kieszonka nam wychodzi, ale uczymy się uczymy