Im dalej w las, tym ciemniej....

[zirca]

Noszę mojego Księcia od 4 miesięcy....i odnoszę wrażenie, że im więcej czytam o wiązaniach, im więcej oglądam filmów, tym gorzej mi motanie wychodzi jak to mówią "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"- wszędzie doszukuję się błędów, luzów, zwisów, asymetrii, rozdeptanych żab... Dociaganie zajmuje mi coraz więcej czasu, Dzieć szału dostaje, rzuca się, wygina, a efektem i tak jest gniot
Wczoraj na zakupach walnął taką antyreklamę chustonoszenia myślałam że się ze wstydu zapadnę przed wyjsciem zapodałam tak pancerną kieszonkę, że mu się nie dziwię dopiero szybkie wysupłanie i wsadzenie go w naprędce sklecony dwa-iks (na oko motany, bez dociągania ale sztywny), uciszyły wrzaski katowanego
Załamana jestem....bo ja to z tego gatunku ludziów, co "wszystko albo nic" chyba najwyższa pora na inspekcję moich wiązań u chustopróchna
Lada moment do Stolicy zjeżdżam, pewnie znajdzie się czas na zadręczanie warszawskich niosek

Miałyście etap "przesadyzmu" w swojej szmaciarskiej karierze?

[zirca]

Noszę mojego Księcia od 4 miesięcy....i odnoszę wrażenie, że im więcej czytam o wiązaniach, im więcej oglądam filmów, tym gorzej mi motanie wychodzi jak to mówią "nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"- wszędzie doszukuję się błędów, luzów, zwisów, asymetrii, rozdeptanych żab... Dociaganie zajmuje mi coraz więcej czasu, Dzieć szału dostaje, rzuca się, wygina, a efektem i tak jest gniot
Wczoraj na zakupach walnął taką antyreklamę chustonoszenia myślałam że się ze wstydu zapadnę przed wyjsciem zapodałam tak pancerną kieszonkę, że mu się nie dziwię dopiero szybkie wysupłanie i wsadzenie go w naprędce sklecony dwa-iks (na oko motany, bez dociągania ale sztywny), uciszyły wrzaski katowanego
Załamana jestem....bo ja to z tego gatunku ludziów, co "wszystko albo nic" chyba najwyższa pora na inspekcję moich wiązań u chustopróchna
Lada moment do Stolicy zjeżdżam, pewnie znajdzie się czas na zadręczanie warszawskich niosek

Miałyście etap "przesadyzmu" w swojej szmaciarskiej karierze?

[visenna2]

Tak Przy drugim dziecku - na początku tak się strasznie przejęłam, żeby Ani krzywdy nie zrobić, że każde wiązanie doprowadzało mnie i ją do płaczu
Swoją drogą rozbroiło mnie slowo "nioska" w kontekście chusty

[visenna2]

Tak Przy drugim dziecku - na początku tak się strasznie przejęłam, żeby Ani krzywdy nie zrobić, że każde wiązanie doprowadzało mnie i ją do płaczu
Swoją drogą rozbroiło mnie slowo "nioska" w kontekście chusty

[odynka]

zirca a moze juz za tydzien w 100licy bedziesz?

[odynka]

zirca a moze juz za tydzien w 100licy bedziesz?

[zirca]

dopiero po 15 maja, pod Warszawą, bo tam się rodzice wynieśli ale do 100-licy zawitam niewątpliwie, kawał zycia tam zostawiłam

[zirca]

dopiero po 15 maja, pod Warszawą, bo tam się rodzice wynieśli ale do 100-licy zawitam niewątpliwie, kawał zycia tam zostawiłam

[Jasnie Pani :)]

Do mnie masz blizej Ja, rasowe chustopruchno, moge rzucic zwapnionym okiem na tortury jakie dziecku odstawiasz

[Jasnie Pani :)]

Do mnie masz blizej Ja, rasowe chustopruchno, moge rzucic zwapnionym okiem na tortury jakie dziecku odstawiasz

[odynka]

dopiero po 15 maja, pod Warszawą, bo tam się rodzice wynieśli ale do 100-licy zawitam niewątpliwie, kawał zycia tam zostawiłam

my tez pod smy sie wyniesli

[odynka]

dopiero po 15 maja, pod Warszawą, bo tam się rodzice wynieśli ale do 100-licy zawitam niewątpliwie, kawał zycia tam zostawiłam

my tez pod smy sie wyniesli

[zirca]

Jasnie Pani, po powrocie z Polandu, obiecuje przemysleć kwestię wyprawy do Belfastu. Zwłaszcza że będę uzbrojona jeszcze w nowiutkie Indio zimt-kobalt i mietka od nubika (taki jest plan)

[zirca]

Jasnie Pani, po powrocie z Polandu, obiecuje przemysleć kwestię wyprawy do Belfastu. Zwłaszcza że będę uzbrojona jeszcze w nowiutkie Indio zimt-kobalt i mietka od nubika (taki jest plan)