To oczywiście nie ja tak pięknie wyglądam, tylko Aliszia i jej P.![]()
To oczywiście nie ja tak pięknie wyglądam, tylko Aliszia i jej P.![]()
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
Dziękujęchciałam, żeby były nietelefonowe, ale tylko takie mamy
![]()
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
jakiś czas temu testowaliśmy chustę na naszych bliźniakach, jeszcze niesiedzących. To było moje pierwsze zetknięcie z chusta kółkową, do tej pory nosiliśmy wyłącznie w tkanej.
Zalety chusty:
- jest przepiękna! Fantastyczny głęboki kolor zieleni i cudowny wzór na ogonie. Do tego kolorowe kółka -
- bardzo lekka
- niewielki rozmiar po złożeniu
- precyzyjnie wykonana
Wady:
- trudno mi się ja dociągało, prawdopodobnie ze względu na to, że to len, a ja nie miałam dużego doświadczenia. Kiedy testowałam później chustę kółkowa Nati bawełnianą, dociągało mi się ją dużo łatwiej
- bardzo się gniecie
Dziękujemy za możliwość testowania!
Ekologiczne pieluszki wielorazowe z naturalnych tkanin - www.puppidiapers.com
Pieluchowy blog ekspercki.
Chustę na testach miałam już jakiś czas temu (chyba z miesiąc). Przepraszam, że piszę recenzję dopiero teraz.
Właściwie był to mój pierwszy raz z chustą kółkową, więc nie mam porównania. Jednak chciałam potestować również po to, żeby sprawdzić, czy ja się w ogóle z chustami kółkowymi lubię. Bardzo dziękuję za tę możliwość. Nosiłam dziewięciomiesięczne niemowlę o wadze około 10 kg, przyzwyczajone do chustowania a więc współpracujące.
Zainstalowanie dziecka nie sprawiło mi bardzo dużych kłopotów, jak na nowicjuszkę w tym temacie. Jednak mam wrażenie, ze gdyby materiał był bardziej mięsisty współpracowałoby mi się z nim lepiej. Niestety było trochę walki na kółkach bo mi się nieco ten materiał rolował. Nie wiem w jakim stopniu wynikało to z mojego braku doświadczenia a w jakim z właściwości materiału.
Cienki materiał sprawia, że chusta po złożeniu zajmuje niewiele miejsca i można ją z łatwością upakować do torebki, tylko niestety potem jest okrutnie wygnieciona. Być może w grubszym wygodniej by się też nosiło ale to tylko moje dywagacje, bo porównania nie mam. Wykorzystałam chustę i na szybki wypad do sklepu i do uśpienia ząbkującego malucha i spełniła swoją funkcję bardzo dobrze.
Myślę, że gdyby była nieco bardziej mięsista to bym się skusiła na zakup, bo się w chustą kółkową polubiłam.
Niestety nie miałam możliwości zrobienia zdjęcia w czasie kiedy testowałam chustę![]()
Skuszona świetnymi recenzjami zdecydowałam się na kupno chusty kółkowej Vombati z ramieniem zakładkowym. Spodobał mi się wzór sierpniowe plony http://www.vombati.eu/chk_71_sierpniowe_plony.htm
Nawiązałam kontakt z producentką. Szybko odpowiedź, świetna współpraca, spełnione wszystkie moje proźby. Po krótkim czasie przyszła do mnie malutka paczuszka z chustą i dołączonym woreczkiem. Wykonanie staranne, cudna metka, ogon mnie zauroczył jeszcze bardziej niż na zdjęciach.
Mój syn jest strasznym wierciochem (ostatnio dostał ksywkę Kręcik) 10 mcy i ponad 9kg. Początkowo mieliśmy problemy z noszeniem. Agnieszka służyła radą tak jak całe forum. Nie poddawałam się ćwiczyłam. Dziś noszenie po lesie, różnice w terenie opadłe drzewa. Maluch zadowolony po 30 min zgłodniał więc poluzowałam kółeczko przełożyłam do pozycji kołyski i mogliśmy kontynuować spacer. Taka moja mała wiktoria bo zawsze o tym marzyłam, żeby chusta spełniła swoją cudowną rolę. Wykonana jest z lnu i mam nadzieję że w lato jeszcze bardziej się sprawdzi.
Dziękuję za tą chustę
Jak tylko będę miałą zdjęcia z tego fantastycznego spaceru wrzucę od razu![]()