Pokaż wyniki od 1 do 20 z 52

Wątek: Ocencie proszę - kieszonka

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Judyta
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    1,490

    Domyślnie

    a skad jestes? moze znajdzie sie ktos kto Ci pomoze wrzucic na plecy? to rozwiaze problem wiercenia sie przynajmniej u nas pomoglo, bo mlody nie chcial patrzec do tylu..

  2. #2
    Chustomanka Awatar villemko
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    100lica
    Posty
    700

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nautika Zobacz posta
    Jak nie siada nie może mieć rączek na zewnątrz!

    Chusta w ogóle nie jest wsadzona pod pupę, stąd też za dużo materiały który potem się zwija na plecach.

    A tą Inkę nową masz, czy używaną?

    No i wrzuć na plecy, podziwiam, że w ogóle umiesz powiązać takie dziecię
    Nautika pod pupcie wsadzam końcówkę i ciągnę od strony brzucha (wsadzam rękę i podciągam) No tak mi coś się wydawało że nie można ale zwykle niedawał sobie rą schować - wczoraj udało mi isęto pierwszy raz ale ponsiłam go tylko przez 15 min bo dłużej już nie chciał.

    No właśnie na plecy , jak na razie to parę razy próbowałam go tylko sobie wsadzić na plecy, stoją przy łóżku ale drętwieję jak już jest ten moment, że muszę go pociągnąć i cykorzę. Boję się tego że mi się wywinie i nie będę miała siły go jakoś utzrymać

    Cytat Zamieszczone przez Fabianowa Zobacz posta
    a skad jestes? moze znajdzie sie ktos kto Ci pomoze wrzucic na plecy? to rozwiaze problem wiercenia sie przynajmniej u nas pomoglo, bo mlody nie chcial patrzec do tylu..
    Mieszkam pod Warszawą, miałam wybrać się na warsztaty, ale tak sie schodzi, mąż pracuje a sama z nim nie pojade autobusem, no ale chyba będę musiała w końcu.

  3. #3
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    To sorry, mi się wydawało że za mało pod pupą.

    I kolejny raz ponawiam pytanie o chustę? To nowa Inka?
    Bo jeśli tak, to wierzę, że trudno dziecko powiązać.


    Wrzucanie na plecy jest na prawdę łatwe, wszystkie z nas musiały kiedyś przeżyć te pierwsze motania. Może warto do doradcy iść, skoro chcesz nosić? No i wrzucaj tobołkiem
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  4. #4
    Chustomanka Awatar villemko
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    100lica
    Posty
    700

    Domyślnie

    A zapomniałam, tak nowa , ale z dociąganiem chyba nie jest tak źle.
    Próbowałam go zamotać w tobołek ale raz że zaraz ręce wyciąga, chwyta co się da itp, a dwa że nie daję rady go podnieść- pewnie to kwestia wprawy muszę się wziąć za ćwiczenia

  5. #5
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Współpraca z nowy Storczem nie należy do najłatwiejszych, choć to genialny chusta

    Daj dziecko coś do rączek w ostatnim momencie przed zarzuceniem np. kawałek materiału, małego pluszaka, chusteczkę higieniczna, coś co potem nie będzie Was uwierać gdy zostanie pomiędzy Wami.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  6. #6
    Chustomanka Awatar villemko
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    100lica
    Posty
    700

    Domyślnie

    Oki zapamiętam

  7. #7
    Chustomanka Awatar villemko
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    100lica
    Posty
    700

    Domyślnie

    A kolanka nie za nisko?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •