Nie wydaje mi się, żeby wózki były w odwrocie nie oszukujmy się-na kampanie reklamowe wózków poświęcona jest duuuuzo większa kasa niż na promocje chustowania. Poza tym, wiazanie chust wygląda skomplikowanie dla laika i sprawia wrażenie "prymitywnego", co kłóci się z wizerunkiem większości współczesnych mam.
Nie bójcie się-nadal bedziemy kosmitkami

tak na marginesie-nikt, kto nie siedzi w szmatach, nie ma pojecia jaki to drogi sport wszyscy, których poinformowałam ile potrafią kosztować wiązanki, zaliczyli opad szczeny to tak w razie gdyby ktoś mi sugerował "tanie rozwiązania w transporcie dziecka"