Syn mi podrósł, a ja dalej go męczę plecaczkami
Jedne próby należą do lepszych inne do gorszych. Ale walczymy
No i zdjęcia z dzisiejszego (nie jedynego, ale wydaje mi się że lepszego)
Widzę nast. błędy:
- znów lekki przechył - jego prawa nóżka wyżej;
- czułam, że ma lekkie luzy gdzieś na wysokości jego łokci;
- coś jest nie teges z lewą nóżką (pewnie przez przechył?); bo prawa mnie satysfakcjonuje (ale co Wy na to dziewczęta??).
A ogólnie - taka wysokość mi odpowiada, bólu nie odczuwam i wygodnie. A jak młody będzie większy, to i zajrzy matce przez ramie
Ale, ale - proszę o konstruktywną krytykę i rady, jak poprawić, aby było idealnie