Pokaż wyniki od 1 do 20 z 70

Wątek: nowe fotki post #64 - plecak prosty z niemowlakiem

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Na wierzgające dzieci mam takie patenty:
    - po zarzuceniu na plecy staję tyłem do ściany i przyklejam do niej moją pupę i lekko pupę dziecka. To daje dodatkową asekurację
    - i sposób Izy BK: po zarzuceniu na plecy dociągam najpierw jedną całą połę, skręcam do środka,druga połę umieszczam między kolanami, skręconą i dociągniętą prowadzę do tyłu, pod pupą i blokuję między kolanami. Zajmuję się drugą połą. To powoduje, że dziecko jest zabezpieczone jedną połą i ma ograniczone możliwości prostowanie nóżek.
    - po opuszczeniu dziecka na żądaną wysokość poprawiam tobołek, ew, podkładam chustę pod pupę, daję wyżej kolanka.
    - Kluczowe jest trzymanie chusty podczas opuszczania między nóżkami dziecka, jak na filmiku.

    Po zakończeniu wiązania panel chusty, w którym siedzi dziecko wprowadzamy pod skręcone poły w okolicy ud. To powoduje, że pogłębiamy zgięcie w stawie biodrowym, podwijamy miednicę. A do tego dziecko nie jest niesione na skręconych połach, tak jak widać to na zdjęciu w pierwszym poście. Pokazane jest to chyba w podlinkowanej przez Izę instrukcji.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  2. #2
    Chustomanka Awatar zewelinal
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Lubuskie
    Posty
    710

    Domyślnie

    świetny patent z tym stawaniem przy ścianie w celu asekuracji, dzięki
    przepraszam za wtrącenie się
    09.02.2011
    03.04.2013

  3. #3
    Chustofanka Awatar aravls
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Gdańsk Chełm
    Posty
    339

    Domyślnie

    To ja będę jutro próbować metodą przy ścianie i z dociąganiem i prowadzeniem jednej poły całkowicie, a potem zajmowaniem się następną, bo to moje niemowlę zupełnie nie współpracuje.

    Dla niego jakiekolwiek leżenie na brzuchu, choćby częściowe, jest sygnałem do wystawienia główki zwiadowczo i wygięcia pleców, bo aktualnie jest na etapie ćwiczenia podporu na prostych rękach i pływakowania.

    Zdjęć chyba nie będę wrzucać, bo to, co udaje mi się z nim zawiązać, to wciąż woła o pomstę do nieba.

    W każdym razie - dzięki za ten wątek, kształcący bardzo!

    Ja bym w sumie mogła spróbować przetłumaczyć tę Niemkę, pewnie dosłownie by nie było (bo nie będzie mi się chciało szperać po słownikach), ale może dałoby się z tego zrozumiałe opisy detali w napisach zawrzeć?...

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Miałam kontakt na PW z aravis.

    Napiszę dla innych w skrócie, bo myślę, że to dosyć ważne. Jeżeli bardzo małe dziecko w kontakcie jego brzuszka z naszymi plecami robi przeprosty, pływakuje, przy kontakcie brzuszka z podłożem odgina głowę i pływakuje to może to być sygnał podwyższonego napięcia mięśniowego na obwodzie i ew. na grzbiecie. Powoduje to blokowanie prawidłowych wzorców ruchowych, gdyż mało ruchome są np. barki.

    Ja przegapiłam to pływakowanie u mojej córci. W efekcie bardzo szybko się spionizowała, ale długo nie siedziała. W wieku dwóch lat zaczęła chodzić na palcach. Teraz ma prawie 5, opanowaliśmy sytuację, ale nadal takie tendencje są. To oczywiście wpływa na ustawienie miednicy, lordozę i obciążenie stawów. Te dzieci mają mocno osłabione mm brzucha. Potem zaciskają rękę na ołówkach, kredkach itd.

    Także jeżeli coś takiego obserwujecie u swoich maleństw, to warto skonsultować się z fizjoterapeutą NDT Bobath. I oby diagnoza była, że wszystko jest w porządku
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  5. #5
    Chusteryczka Awatar malgos
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,746

    Domyślnie

    Aniu, to zaskakujące dla mnie, co piszesz, bo Zawitkowski pisał w swojej książce o pielęgnacji dzieci pisał, że pływakowanie jest jakimś tam etapem przejściowym w rozwoju ok. chyba 4/5 miesiąca? Sprawdzić muszę, ale na 100% tak pisał.

    O, znalazłam, w ksiązce "Co nieco o rozwoju dziecka", w rozdziale "Co nieco o rozwoju - 5 miesiąc".
    cytuję:

    "Kiedy dziecko leży na brzuchu, to silnie prostuje i odrywa od podłoża rączki i nóżki, pręży tułów do tyłu, a potem przez pewien czas utrzymuje tę pozycję, kołysząc się do przodu, do tyłu i na boki. Tę umiejętność - "pływakowanie" pokazuje właśnie w pełni w piątym miesiącu"
    Ostatnio edytowane przez mi. ; 03-10-2013 o 08:31
    M&M 2006 , M 2009, M 2013, M 2017

  6. #6
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Ania na pewno napisze rzetelnie, ale wedle mojej wiedzy (niewątpliwie uboższej niż Ani) pływakowanie jest etapem rozwoju, ale też bywa sygnałem do konsultacji z fizjoterapeutą. Coś co na pewnym etapie i w określonej wersji jest normą, na innym i w innej świadczy o "patologii".

  7. #7
    Chustofanka Awatar aravls
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Gdańsk Chełm
    Posty
    339

    Domyślnie

    Właśnie miałam pisać o tym pływakowaniu, tylko komórka odmówiła współpracy z forum i dopiero teraz siadłam do komputera.

    Powótrzę, co na ten temat powiedziała nam fizjoterapeutka NDT-Bobath: samo w sobie pływakowanie jest normalnym etapem rozwojowym, powinno jednak w odpowiednich proporcjach współistnieć z prawidłowym podporem na rączkach. U nas było nieco więcej znaków zapytania odnośnie jego motoryki, które ostatecznie skłoniły nas do spotkania z terapeutą, ale to nie na ten wątek.

    Ale nam się off topic zrobił

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malgos Zobacz posta
    Aniu, to zaskakujące dla mnie, co piszesz, bo Zawitkowski pisał w swojej książce o pielęgnacji dzieci pisał, że pływakowanie jest jakimś tam etapem przejściowym w rozwoju ok. chyba 4/5 miesiąca? Sprawdzić muszę, ale na 100% tak pisał.

    O, znalazłam, w ksiązce "Co nieco o rozwoju dziecka", w rozdziale "Co nieco o rozwoju - 5 miesiąc".
    cytuję:

    "Kiedy dziecko leży na brzuchu, to silnie prostuje i odrywa od podłoża rączki i nóżki, pręży tułów do tyłu, a potem przez pewien czas utrzymuje tę pozycję, kołysząc się do przodu, do tyłu i na boki. Tę umiejętność - "pływakowanie" pokazuje właśnie w pełni w piątym miesiącu"
    Moja córka pływakowała kraulem Czyli nie szła po tym wyproście do prawidłowego podporu.
    Fizjologiczne pływakowanie jest ważnym elementem rozwoju ruchowego, wzmacniania mięśni grzbietu, stabilizacji tułowia itd.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  9. #9
    Chustomanka Awatar gienia
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    1,181

    Domyślnie

    Mam pytanie z innej bajki. Jak wiążę plecak, to poły idące od ramion ZAWSZE trafiają w kolanka dziecka i je uciskają. Po odwiązaniu na skórze są wyraźne ślady i zaczerwienienie, a noszę max 15 min, bo dopiero się uczę tego wiązania. Nie udaje mi się tak wymanewrować, żeby szły po udach. Zazwyczaj muszę pacyfikować brykacza i myślałam, że to wynika też z jej fikania. Dziś córka mi w chuście zaczęła zasypiać, była mega spokojna, więc mogłam sobie kombinować do woli, ale i tak nie udało mi się lepiej ich ułożyć. Jest na to jakiś patent?
    pszczółka Gucio 12.10, pszczółka Maja 04.13

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •