madzi zamotaj jutro maleństwo raz jeszcze i zrób zdjęcie. Zobaczymy, może nie jest tak źle jak Ci się wydaje![]()
Doradca Noszenia ClauWi®
U nas tobolek odpada - nie da sie polozyc na chuscie ani na sekunde. Zwykle w domu stawiam Sumi na ziemi, zarzucam jej chuste na ramiona, lapie za chuste i lapy pod pachami (chusta na gorze przytrzymywana przez kciuki), zarzucam calosc na plecy, lapie gorna krawedz pod broda i wciagam pod pupe rekami. Tylko dzis mi mloda uznala po zarzuceniu, ze ona zlazi, nogi zwykle pieknie miala rozlozone do siadania, ale dzis obie nogi zwinela pod pache moja i zjezdzac zaczela na brzuchu po moich plecac (ja tak zwykle ja zdejmuje po noszeniu, ale przytrzymywana chusta wtedy, a teraz bez jeszcze). I co ja mam z takim brakiem wspolpracy zrobic? Ale na raczki to chce...
OT troche, bo nieplecaczkowe, ale widzialam ostatnio taki filmik z siodelkiem z petelka, chyba z 6min, a sie nie udalo zawiazac, bo dziec nie wspolpracowal. Poczulam, ze nie jestem sama![]()
Soh i same corki - Majka (08/2007), Kalina (09/2009), Sumire (07/2012), i Amelka (02/2015)
Ja opieram jedną nogę o coś, rozkładam chustę na kolanie, sadzam mojego roczniaka i szybko zbieram tobołek. Jakoś metoda na "samolocik" mnie nie przekonuje. Tym bardziej, ze mały jakiś czas temu miał już i naciągnięty bark i zwichnięty łokieć. A wszystko to w trakcie niewinnych zabaw...
Doradca Noszenia ClauWi®
W instrukcji do Storchenwiege jest pokazany tej sposób z kolanka, przeznaczony dla dzieci siadających-i-nie-dających-się-położyć - pod koniec instrukcji jako inny sposób
http://www.storchenwiege.pl/media/do...cak-prosty.pdf
G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998
NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl
konsultacje także poprzez SKYPE