Wlasnie to na noc zrobilam, znalazlam jeszcze, ze ew z octem wnętrze pralki wymyc i pusta pralke "wyprać".
Na razie leci pranie "dorosle", ale jak sie skonczy, to ida pieluchy - mam nadzieję, że uda mi sie je jeszcze potem do wyschniecia na dwór wyrzucic.
Dam znac, co z nimi będzie.
Juz sie zastanawialam, czy ich jednak w plynie do plukania nie wyprać i potem jeszcze raz wyprać juz bez.




Odpowiedz z cytatem




