Zacznę może od poczatku...Mikołaj skończył 7 miesięcy, jednak jak na swój wiek jest bardzo dużym dzieckiem - nosi już od miesiąca ciuszki 86. Problemem stanowi dla niego kupno ciuszków ale i pieluch. Bo dopiero z oporami zaczyna sie ruszać, zatem nie ma proporcji typowego dziecka o rozmiarze 86, które pewnie w wieku 9-12 miesięcy niezłe już dokazuje
. Od 5 miesięcy stosowałam różne wielorazówki - kieszonki i otulacze. Niestety wszystkie go uciskają mocno w udach (ma bardzo szerokie), luzowane zaś przeciekają. Przestał sie sprawdzać u nas z tego powodu flip, wonderoos (stara wersja niby bardzo szeroka w nóżkach), itti sio...z kieszonek testujemy Marsjanki pieluchę.
Zwróciłam uwagę, że pieluchy zaczęły blokować jego ruchy...stad szukam jakieś alternatywy. Nie chce wrócić do jednorazówek (a te nie odciskuje jak na złośćzatem zastanawiałam się nad alternatywami - otulacze wełniane?
Mam pytanie do mam - jaki polecicie?
Przyznam ze trochę już wydalam pieniędzy i wole dwa razy się zastanowić zanim zainwestuje znów. Być może jak mały zacznie sie ruszać na dobre trochę tu i owdzie schudnie...ale nie chce dzieciaka maltretować dalej gumkami...
Dziękuje za sugestie...może któraś z Was tez ma atletę w domu?
P.S Dodam ze te uda to mały odziedziczył po mnie...bo ja tez jakaś niestandardowa jestemI nie jestem sportowcem - tak mnie matka natura usposobiła
![]()



Odpowiedz z cytatem


, 

Lki są jak spadochrony


