chusta od noworodka do ...

[sonick]

no to teraz już nic nie wiem... czyli może LL lepsza na naukę i później ?

[Nalia]

ja polecam leo storcza. Chusty są miękkie, lekko sprężynujące i trzymają cud miód. A do tego łatwo się wiążą. W leo nosiłam i noworodka i noszę teraz 13 kilo prawie i jestem zadowolona. Nati przy poprzednim dziecku przy roczniaku juz było mi ciężko.
LL dobra jest na początek, choć nie wiem czy na naukę nie jest zbyt lejąca się i śliska, łatwo się luzuje.

Szukaj leo, będziesz zadowolona. No i używane są w rozsądnych cenach.

[yvona]

Tak mysle i mysle, co by ci tu polecic, chyba najlepsza jakas bazarkowa bawelenka A czy Nati, Didek czy inne cus, no to juz kwestia gustu bedzie. Jedwabie Nati sa fajne milusie, mieciusie - pisze o tussah - i spokojnie nosze okazjonalnie 18 kilo. A czesciej 13kg, czy cos kolo tego (dawno dziecka nie wazylam )

[macierzanka]

Inka storchenwiege. Noszę w niej 5 latkę. Ma jeszcze jedną bardzo ważną dla mnie zaletę - nie widać na niej upływającego czasu.

[Falka]

Nowych Natkowych pasiaków ja osobiście bym nie polecała. Jak dla mnie są za "wątłe" dla większego dziecka.
Moja niespełna dwulatka ma ok 11 kg i już od jakiegoś czasu pasiaczki nie dla nas. Stare, te z niebieską metką to inna historia.
Z bawełny najlepiej nosi mi się w Leo Storchenwiege i w Amitoli Girasola.
Jakbym miała polecić coś na jedną chustę to zdecydowanie Leo, ale używany i złamany.

[olmis]

Rzeczywiscie nowe nati nie nosza tak super jak stare

bambusy LL na poczatek idealne, na okolo pol roku pierwsze

mi - a wiazalas nowsze LF - agat, opal? To zupelnie inna historia niz te z pierwszych wypustow, fajnie tkane, nosne, dobrze pracujace, takze jak dla mnie zabka tez

no i pasiaki didkowe, zakardy w sumie tez

ani z leo ani innymi storczami sie nie dogadalam przy maluszku

[sonick]

dziękuję wszystkim za opinie.
chyba będę polowała na używanego leo storcza albo inną...
a co sądzicie o girasole donau na początek? prawdopodobnie będę miała możliwość wypróbowania od koleżanki.

[lominia]

Inka storchenwiege. Noszę w niej 5 latkę. Ma jeszcze jedną bardzo ważną dla mnie zaletę - nie widać na niej upływającego czasu.

Podpisuję się. Najlepiej stara, złamana.