Moim zdaniem to ma się wpisywać w nowy trynd, który widzę i u innych "limitobijców" (takich co tylko limity rąbią, bez skojarzeń proszę), takiego wiecie - minimal babywearing, back to the roots, powrót na leżaki, cokolwiek.

Widziałyście pasiaki-leżaki u Pavo (+tłum piszczących do nich dziewcząt) - to przecież to samo. U Didka są Liski, Punti i leżaki od dawna, ale to jak wiadomo niewiele znaczy, ponieważ Arti czy Pavo to leżaki elitarne, a Didymosy to leżaki pospolite. Jak nie widzicie różnicy to jesteście proste kobity - ja nie widzę i niewątpliwie jestem